Wypadek na S-12/17: 44-latka odpowiedzialna za groźne zdarzenie
W czwartek, 3 kwietnia, około godziny 12:45 na Węźle Piaski Wschód doszło do groźnego wypadku drogowego, który przeszedł do historii Lubelszczyzny jako jedno z najtragiczniejszych zdarzeń drogowych w ostatnich latach. Winę za całe zdarzenie ponosi 44-letnia mieszkanka Zamościa, która wykonała niebezpieczny manewr na drodze ekspresowej S-12/17.
Według ustaleń świdnickiej policji, kobieta kierująca osobowym Renault przegapiła zjazd w kierunku Zamościa. Zamiast kontynuować jazdę do kolejnego węzła, zatrzymała pojazd na powierzchni wyłączonej z ruchu, a następnie zaczęła zmieniać bieg, co spowodowało katastrofalny efekt. W wyniku jej nieodpowiedzialnego zachowania, doszło do kolizji z ciężarówką, która nie mogła uniknąć zderzenia.
Wypadek spowodował poważne uszkodzenia obu pojazdów i ciężkie obrażenia kilku osób. Kierowca ciężarówki, 36-letni mężczyzna z Lublina, został hospitalizowany z wieloma urazami ciała. Kobieta odpowiedzialna za wypadek również doznała poważnych obrażeń i musiała zostać przewieziona do szpitala.
Policja Lublinu prowadzi intensywne dochodzenie w sprawie wypadku. Funkcjonariusze starają się ustalić, jakie były przyczyny tak nieodpowiedzialnego zachowania kobiety. Zdaniem ekspertów, może to być wynik nieprzemyślanego działania lub błędu w odruchach.
W związku z tragicznym zdarzeniem, władze lokalne i organizacje społeczne apelują do kierowców o większą ostrożność na drogach. "Każdy manewr na drodze ekspresowej może mieć tragiczne konsekwencje. Prosimy, bądźcie odpowiedzialni i nie ryzykujcie życia innych" – mówi komendant KMP Lublin, płk. Adam Kowalski.
Wypadek na S-12/17 przypomniał wszystkim, jak ważne jest przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Nieodpowiedzialne zachowanie jednego kierowcy może prowadzić do tragicznych konsekwencji, które mogą dotknąć wielu osób. W tym momencie, nasze myśli są z ofiarami wypadku i ich rodzinami.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 05 kwietnia 2025