Terenówki rozjeżdżają łąki nad Bugiem. Mieszkańcy: „Może postawić znaki zakazu”
Na terenach nadbużańskich wsi, gdzie łąki i pastwiska są święte, nielegalne rajdy terenówek stają się coraz większym problemem. Mieszkańcy gminy Janów Podlaski, zaniepokojeni zniszczonymi łąkami i zagrożeniem dla środowiska, skarżą się na brak odpowiednich działań ze strony władz.
Według danych z dnia 2025-04-03 17:35:39, zanotowano znaczący wzrost liczby incydentów z udziałem terenówek na terenach przyrodniczych nad Bugiem. Mieszkańcy wsi, którzy tradycyjnie korzystają z tych terenów do wypasu bydła i hodowli, zauważają, że ich codzienna rzeczywistość zaczyna się zmieniać w niepokojącą rzeczywistość.
"To jest straszne. Terenówki ciągle jeżdżą po naszych łąkach, a my nie możemy nic zrobić. Widać, jak zniszczają ziemię, a nasze bydło ma coraz mniej miejsca do pastwiska," – mówi jedna z mieszkanek wsi.
Radni gminy Janów Podlaski już od dawna starają się zwrócić uwagę władz wyższego szczebla na ten problem. "Musimy postawić znaki zakazu, by terenówki przestały jeździć po naszych terenach. To nie tylko kwestia estetyki, ale także ochrony środowiska i naszego trybu życia," – argumentuje przewodniczący rady gminy.
Zagrożenie dla środowiska jest nie do pominącia. Zniszczona ziemia i uszkodzone pastwiska mogą prowadzić do długoterminowych konsekwencji dla lokalnej przyrody i gospodarki. Mieszkańcy wsi, którzy zależą od tych terenów do życia, czują się bezradni i złośliwi wobec braku odpowiednich działań.
"Myślę, że to jest kwestia priorytetów. Jeśli władze naprawdę dbają o nasze środowisko i nasze życie, powinny już dawno temu podjąć działania," – dodaje inny mieszkaniec. Wspólnota postuluje, aby władze gminy i powiatu zainicjowały kampanię edukacyjną, aby zwiększyć świadomość mieszkańców na temat konsekwencji nielegalnych rajdów.
Obecnie, mieszkańcy gminy Janów Podlaski próbują samodzielnie chronić swoje tereny. Organizują patrole, aby monitorować ruch terenówek, i starają się informować odpowiednie służby o naruszaniu przepisów. Jednakże, bez wsparcia władz, ich wysiłki są niewystarczające.
"To jest walka o nasze przyszłość. Jeśli nie zrobimy nic, nasze łąki i pastwiska mogą zniknąć. Chcemy, aby nasze dzieci miały możliwość korzystania z tych terenów, tak jak my i nasze przodkowie," – mówi starszy mieszkaniec wsi.
Problem nielegalnych rajdów terenówek nad Bugiem wymaga szybkiego i efektywnego rozwiązania. Mieszkańcy gminy Janów Podlaski wciąż czekają na odpowiednie działania ze strony władz, aby móc cieszyć się spokojem i bezpieczeństwem na swoich terenach.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 03 kwietnia 2025