
Świdnik: Bez Głosu Mieszkańców w Sprawie Rejkowizny
News dotyczy daty: 2025-04-04 16:51:37, w Świdniku. To nie był relaksujący spacer po lesie. Zamiast pnących się ku niebu drzew, jego uczestnicy zobaczyli sterczące karcze, połamane gałęzie i ślady po ciężkim sprzęcie, który zimą wjechał na teren lasu Rejkowizna. Przed południem Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska oraz Główny Konserwator Przyrody spotkał się z osobami zainteresowanymi tym, co od kilku miesięcy dzieje się w zielonym sercu Świdnika.
W rozmowie z przedstawicielem rządu wzięli udział: Wojciech Wołoch, I Wicewojewoda Lubelski, burmistrz Marcin Dmowski, Radni Miasta Świdnik i Powiatu Świdnickiego, Jan Kowal, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Mieszkańcy miasta, którzy w przeszłości cieszyli się pięknem Rejkowizny, są oburzeni i zaniepokojeni stanem lasu. Wspomniany spacer, który miał na celu zbadanie sytuacji, zakończył się obrazem zniszczenia naturalnego środowiska.
Podsekretarz Dorożała wyraził swoje zaniepokojenie i obiecał, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska podjęło się analizy sytuacji. "To jest kwestia priorytetowa dla naszego resortu. Musimy zrozumieć, co się stało i jak możemy przeciwdziałać takim zdarzeniom w przyszłości," powiedział Dorożała. Wojciech Wołoch, I Wicewojewoda Lubelski, podkreślił, że regionalne władze są gotowe do współpracy w celu ochrony środowiska.
Burmistrz Marcin Dmowski wyraził swoje oburzenie z powodu braku informacji i braku zaangażowania mieszkańców w decyzje dotyczące przyszłości Rejkowizny. "Mieszkańcy Świdnika muszą mieć głos w sprawach, które bezpośrednio dotyczą ich życia. To ich las, a oni powinni mieć możliwość decydowania o nim," powiedział Dmowski. Radni Miasta i Powiatu zgodzili się z burmistrzem, wskazując na konieczność wprowadzenia transparentnych procedur i regularnych konsultacji z mieszkańcami.
Jan Kowal, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, wyjaśnił, że władze lasów państwowych prowadzą własne dochodzenie w sprawie zniszczenia lasu. "Jesteśmy zobowiązani do ochrony zasobów naturalnych, a sytuacja w Rejkowiznie jest dla nas priorytetem," dodał Kowal. Mieszkańcy miasta, którzy uczestniczyli w spotkaniu, wyrazili swoje obawy, że jeśli nie zostaną podjęte natychmiastowe działania, zniszczenia mogą być już nieodwracalne.
W miarę jak informacje o zniszczonym lesie Rejkowizna szerzą się w społeczności, rośnie liczba osób, które domagają się odpowiedzialności i transparentności. "Musimy wiedzieć, kto odpowiada za to i jakie są plany naprawy szkód. Nie możemy pozwolić, aby nasze zielone tereny były niszczone w ten sposób," mówi jedna z mieszkanek Świdnika. Władze miasta i regionu obiecały, że będą informować społeczność o postępach w tej sprawie i wezmą wszystkie niezbędne kroki, aby ochronić naturalne zasoby.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 04 kwietnia 2025