Awantura w Sejmie: Posłowie z Lublina w centrum uwagi
4 kwietnia 2025 roku, godz. 12:41:40 – Sejm RP zapełniały okrzyki „morderca!”. Wśród posłów, którzy najgłośniej skandowali, byli członkowie Prawa i Sprawiedliwości, w tym poseł z Lublina, Przemysław Czarnek. Awantura wybuchła w odpowiedzi na wypowiedź prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał Romana Giertycha, posła Koalicji Obywatelskiej, „sadystą”.
Wydarzenie miało miejsce podczas posiedzenia Sejmu, gdy Jarosław Kaczyński skrytykował Giertycha za jego działalność polityczną. W odpowiedzi na te słowa, Roman Giertych wstał na mównicę, aby przedstawić swoje argumenty. Jednak jego przemowa została przerwana przez głośne okrzyki i protesty posłów PiS, w tym Przemysława Czarneka.
Przemysław Czarnek, poseł z Lublina, był jednym z najaktywniejszych uczestników awantury. Jego głośne okrzyki „morderca” wskazywały na silne emocje i sprzeciw wobec Giertycha. Wkrótce po tym incydencie, Marszałek Sejmu ogłosił przerwę w sesji i wezwał do spokoju.
Awantura w Sejmie przyciągnęła uwagę mediów i公众. W Lublinie, gdzie mieszka Przemysław Czarnek, wydarzenie wywołało duże poruszenie. Mieszkańcy miasta dyskutują, czy zachowanie posłów PiS było uzasadnione, czy może przesadzone.
Władze PiS w Lublinie wydały oświadczenie, w którym poparły działania Przemysława Czarneka. Z kolei Koalicja Obywatelska skrytykowała posłów PiS za ich zachowanie, argumentując, że przemoc słowna nie ma miejsca w Sejmie.
Awantura w Sejmie nie tylko przyciągnęła uwagę mediów, ale również podkreśliła napięcia między partiami politycznymi w Polsce. W Lublinie, gdzie Przemysław Czarnek jest jednym z czołowych polityków, wydarzenie to może mieć dalekosiężne konsekwencje dla lokalnej polityki.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 04 kwietnia 2025