
Wielkie emocje w Bełchatowie: PGE GiEK Skra przegrywa z Bogdanką LUK Lublin w dramatycznym tie-breaku
W Bełchatowie doszło do prawdziwej sportowej bitwy, gdy PGE GiEK Skra Bełchatów podejmowała faworyzowaną Bogdankę LUK Lublin. Mecz, który obfitował w emocje i zwroty akcji, zakończył się dramatycznym tie-breakiem na korzyść gości.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie 2:0 w setach. Wydawało się, że Skra pewnie zmierza po zwycięstwo, jednak Lublinianie nie zamierzali się poddawać. Zdeterminowani goście zdołali odwrócić losy meczu, wygrywając trzy kolejne sety i doprowadzając do tie-breaka.
W decydującym secie obie drużyny prezentowały wysoką formę i walczyły o każdy punkt. Ostatecznie, po zaciętej walce, to Bogdanka LUK Lublin okazała się lepsza, wygrywając 15:13 i całe spotkanie 3:2.
"To był mecz pełen emocji i zwrotów akcji. Mimo że prowadziliśmy 2:0, nie udało nam się utrzymać przewagi. Lublinianie pokazali charakter i walczyli do końca. Gratuluję im zwycięstwa" - powiedział po meczu trener PGE GiEK Skry, Michał Mieszko Gogol.
Zawodnicy obu drużyn byli zgodni, że spotkanie było bardzo wyrównane i wymagało od nich pełnego zaangażowania. "Ręce nie bolą, ale serce boli. To był mecz, w którym każdy punkt był na wagę złota. Gratuluję rywalom, bo zagrali świetnie" - skomentował kapitan Skry, Grzegorz Łomacz.
Z kolei trener Bogdanki LUK Lublin, Dariusz Daszkiewicz, był zadowolony z postawy swojego zespołu: "To była prawdziwa walka. Chłopcy pokazali, że potrafią walczyć do końca i nie poddają się, nawet gdy sytuacja wydaje się beznadziejna. Jestem dumny z ich postawy".
Mecz w Bełchatowie pokazał, że w siatkówce nigdy nie można być pewnym zwycięstwa, a każdy set może przynieść niespodzianki. Obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom gry i zapewniły kibicom niezapomniane emocje.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 05 stycznia 2025