Motor Lublin nie wzmocni się Brazylijczykiem - Lucca Guimaraes wraca do ojczyzny
W ostatnich dniach kibice Motoru Lublin byli podekscytowani pojawieniem się na treningach drużyny młodego Brazylijczyka Lucca Guimaraesa. Jednak, jak się okazuje, ten utalentowany zawodnik nie zasili szeregów beniaminka PKO BP Ekstraklasy.
Lucca Guimaraes, urodzony w 2006 roku, przybył do Lublina na testy podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej. Jego obecność na treningach wzbudziła duże zainteresowanie i nadzieje na wzmocnienie składu Motoru. Młody piłkarz pokazał się z dobrej strony, jednak ostatecznie nie zdecydowano się na jego transfer.
"To był dla nas ciekawy okres testów" - przyznał trener Motoru. "Lucca to utalentowany zawodnik, ale po dokładnej analizie doszliśmy do wniosku, że nie jest to odpowiedni moment na jego transfer."
Decyzja ta może być zaskakująca dla wielu kibiców, którzy liczyli na wzmocnienie drużyny w obliczu wyzwań, jakie niesie ze sobą gra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak klub podkreśla, że priorytetem jest rozwój młodych talentów w Polsce i dbanie o stabilność składu.
"Chcemy budować drużynę na solidnych fundamentach" - wyjaśnił dyrektor sportowy Motoru. "Lucca to zawodnik z dużym potencjałem, ale w tej chwili skupiamy się na rozwijaniu naszych obecnych graczy."
Młody Brazylijczyk wraca teraz do ojczyzny, gdzie będzie kontynuował swoją karierę. Jego obecność w Lublinie pokazała jednak, że Motor jest otwarty na talenty z zagranicy i nie wyklucza przyszłych transferów.
"To była dla nas cenna lekcja" - podsumował trener. "Lucca pokazał, że mamy oko do młodych talentów, ale musimy być ostrożni i rozważni w naszych decyzjach."
Motor Lublin skupia się teraz na przygotowaniach do kolejnych meczów w Ekstraklasie, mając nadzieję na utrzymanie się w lidze i dalszy rozwój drużyny. Kibice mogą być pewni, że klub będzie dążył do osiągnięcia swoich celów, korzystając z doświadczeń takich jak testy Lucca Guimaraesa.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 01 listopada 2024