Emocjonujący mecz w Płocku: Górnik Łęczna kontra Wisła Płock
Niedzielny mecz pomiędzy Wisłą Płock a Górnikiem Łęczna w ramach 20. kolejki Ekstraklasy był prawdziwą ucztą dla kibiców obu drużyn. Spotkanie obfitowało w cztery gole, mnóstwo emocji i czerwone kartki zarówno dla zawodników będących na boisku, jak i rezerwowych. Jak trenerzy obu ekip podsumowali to intensywne starcie?
Mecz zakończył się wynikiem 2:2, co z pewnością nie zadowoliło żadnej ze stron. Trener Górnika Łęczna, Marcin Prasoł, podkreślił, że gol do szatni w pierwszej połowie podrażnił jego podopiecznych i zmotywował do walki o zwycięstwo. "Gol do szatni nas podrażnił, ale pokazał też, że potrafimy odpowiedzieć na trudne sytuacje. Druga połowa była już lepsza w naszym wykonaniu, ale niestety nie udało się wygrać" - powiedział Prasoł.
Trener Wisły Płock, Maciej Bartoszek, również przyznał, że mecz był pełen emocji i zwrotów akcji. "To był bardzo dobry mecz, z dużą ilością sytuacji bramkowych z obu stron. Szkoda, że nie udało nam się wykorzystać naszych szans i wygrać spotkania" - stwierdził Bartoszek.
Obie drużyny muszą teraz skupić się na kolejnych meczach, aby poprawić swoją pozycję w tabeli. Górnik Łęczna, mimo remisu, może być zadowolony z pokazanej postawy i determinacji w drugiej połowie. Wisła Płock, z kolei, będzie chciała szybko zapomnieć o straconych punktach i skoncentrować się na kolejnych wyzwaniach.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 10 listopada 2024