Sporo emocji w derbach Lublina: Lublinianka prawie straciła wygraną
Derby Lublina zawsze dostarczają kibicom wielkich emocji, a ostatnie spotkanie pomiędzy Lublinianką a Sygnałem nie było wyjątkiem. Choć w 48. minucie wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty, to końcówka spotkania przyniosła nieoczekiwane zwroty akcji. Lublinianka prowadziła wówczas 3:0, dominując na boisku i wydawało się, że pewnie zmierza po zwycięstwo. Sygnał nie zamierzał jednak oddać meczu bez walki.
W drugiej połowie goście zaskoczyli wszystkich, zmieniając styl gry i naciskając na obronę Lublinianki. Efektem tego była szybka odpowiedź i dwa gole, które zmieniły przebieg spotkania. Piłkarze Lublinianki, choć przez długi czas kontrolowali mecz, zaczęli odczuwać presję. Sygnał zaczął grać odważniej, stwarzając kolejne okazje bramkowe, a ich kibice liczyli na sensacyjne wyrównanie.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Lublinianki, która mimo trudności dowiozła zwycięstwo do końca. Jednak po meczu goście mieli wiele zastrzeżeń do decyzji arbitra, zwłaszcza w kontekście rzutu karnego, który miał miejsce na początku spotkania. Pretensje do sędziego były wyraźnie słyszalne zarówno ze strony piłkarzy, jak i sztabu szkoleniowego Sygnału. Mimo to wynik pozostał niezmieniony, a derby zakończyły się sukcesem dla Lublinianki.
Ten mecz pokazał, że w derbach wszystko jest możliwe, a przewaga 3:0 nie zawsze gwarantuje spokojnego zakończenia. Sygnał, mimo porażki, może być dumny ze swojej gry i walki do końca, co z pewnością zostanie zapamiętane przez kibiców obu drużyn.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 19 października 2024