Przykra niespodzianka w Puławach: Azoty przegrywają z Piotrkowianinem
W ostatni weekend w Puławach odbył się emocjonujący mecz dziewiątej kolejki, w którym Azoty Puławy zmierzyły się z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Gospodarze, którzy do tej pory cieszyli się niepokonaną passą na własnym terenie, musieli stawić czoła solidnemu przeciwnikowi. Mecz zakończył się wynikiem 29:35, co oznacza, że Azoty doświadczyły pierwszej porażki przed swoimi kibicami w tym sezonie.
Pomimo wsparcia lokalnych fanów, zawodnicy Azotów nie byli w stanie nawiązać równej walki z rozpędzonym Piotrkowianinem. Goście od początku meczu narzucili swoje tempo i wykazali się dużą determinacją, co zaowocowało przewagą w pierwszej połowie. W drugiej części meczu gospodarze starali się odrobić straty, jednak ambitne próby zakończyły się niepowodzeniem.
Dla Piotrkowianina, ta wygrana to nie tylko pierwszy triumf w sezonie, ale również impuls do dalszej walki o punkty w nadchodzących meczach. Wśród kluczowych graczy gości wyróżniali się m.in. Adam Kwiatkowski i Krzysztof Dębski, którzy zdobyli istotne bramki, przyczyniając się do końcowego sukcesu. Ich świetna postawa na boisku z pewnością zainspiruje drużynę do kolejnych zwycięstw.
Po meczu trener Azotów, Marcin Wojdyła, nie ukrywał rozczarowania, ale jednocześnie podkreślił, że jego zespół musi wyciągnąć wnioski z tej porażki. "Mamy jeszcze wiele do poprawienia, ale wierzę, że wrócimy silniejsi" - stwierdził. Kolejne mecze będą kluczowe dla obu drużyn, a kibice z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń w sezonie.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 20 października 2024