Janusz Opryński: Wszystko sprowadza się do powrotów
Janusz Opryński, dyrektor Festiwalu Konfrontacje Teatralne i uznany reżyser teatralny, w rozmowie podkreśla, że powroty odgrywają kluczową rolę w życiu artystycznym. Po trudnym okresie pandemii, nadzieje na odrodzenie kultury są ogromne. "Mam nadzieję, że Konfrontacje Teatralne powrócą do pierwszej ligi festiwali" – mówi z determinacją.
Opryński wskazuje, że festiwal, który przez lata budował swoją pozycję, teraz zmaga się z nowymi wyzwaniami. "Pandemia odcisnęła piętno na całej branży kulturalnej, nie tylko na naszym festiwalu. To były dwa lata walki o przetrwanie, ale jednocześnie o znalezienie nowych form wyrazu" – dodaje. W obliczu globalnych trudności, Konfrontacje Teatralne starają się pozostać wierne swojemu oryginalnemu formatowi, oferując publiczności spektakle z różnych zakątków świata.
W kontekście powrotu do "normalności", Opryński podkreśla rolę sztuki jako przestrzeni refleksji nad zmianami społecznymi. "Teatr to nie tylko rozrywka. To miejsce, gdzie zderzają się różne wizje świata, a publiczność może się w nich odnaleźć." Jego zdaniem, Konfrontacje Teatralne powinny znów stać się wydarzeniem, które porusza ważne tematy i prowokuje do dyskusji. "Marzę o tym, aby nasz festiwal ponownie był miejscem, gdzie ludzie będą szukać odpowiedzi na najważniejsze pytania współczesności."
Choć droga do odbudowy pozycji festiwalu nie będzie łatwa, Opryński jest pełen optymizmu. Jego pasja i zaangażowanie mogą przyczynić się do tego, że Konfrontacje Teatralne znów staną się jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Polsce.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 07 października 2024