Z Lublina do Biłgoraja. Jeździł okradać supermarkety
W Lublinie mieszkał, ale swoją działalność przestępczą prowadził także w innych miastach. Mężczyzna, którego działania zakończyły się aresztowaniem, regularnie okradał supermarkety, między innymi w Biłgoraju. Ostatni raz wpadł, gdy próbował opuścić sklep z nielegalnie wyniesionymi produktami.
Złodziej był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, co sprawia, że grozi mu teraz surowa kara. 7,5 roku więzienia to maksymalna kara, którą może otrzymać za powtarzające się przestępstwa tego typu. Jego wcześniejsze wyroki sądowe i działania przestępcze pokazują, że nie zamierzał zrezygnować z łatwego zarobku, nawet pomimo świadomości grożących mu konsekwencji.
Sprawca działał w prosty sposób. Wybierał supermarkety, z których wynosił produkty o większej wartości. Działał bezpośrednio i najczęściej nie obawiał się zabezpieczeń w sklepach, ponieważ był przekonany o skuteczności swoich działań. Tym razem jednak szczęście go opuściło. Został zatrzymany niedługo po tym, jak wyniósł towar z kolejnego sklepu w Biłgoraju.
Mieszkańcy regionu są zaniepokojeni, ale jednocześnie odczuwają ulgę, że przestępca został ujęty. Policja podkreśla, że działania prewencyjne i szybka reakcja pozwoliły na zakończenie serii kradzieży. Mężczyźnie grozi teraz surowy wyrok, a jego przyszłość wydaje się przesądzona. W Lublinie oraz innych miastach, w których działał, sklepikarze mogą odetchnąć z ulgą.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 22 września 2024