Radość wymieszana z niedosytem: Orlen Oil Motor Lublin blisko mistrzostwa
Radość wymieszana z niedosytem – tak można podsumować reakcje kibiców i zawodników Orlen Oil Motor Lublin po niedzielnym meczu z Betard Spartą Wrocław. Choć wynik 47:43 na korzyść lubelskiego zespołu sprawił, że **Motor** jest o krok od obrony tytułu mistrza Polski, nie wszystko przebiegło zgodnie z planem.
Przed meczem kibice lubelskich **"Koziołków"** na pewno wzięliby taki wynik w ciemno. Betard Sparta Wrocław to przecież rywal, z którym zwycięstwo na jego torze zawsze jest dużym wyzwaniem. Jednak już po zakończeniu spotkania można było wyczuć pewien **niedosyt**. Mimo wygranej, pojawiły się głosy, że wynik mógł być bardziej przekonujący.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia ze strony gospodarzy. **Sparta** szybko objęła prowadzenie, a zawodnicy Motoru musieli gonić wynik. Kluczowym momentem okazał się bieg dziewiąty, kiedy to goście odrobili stratę i wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końca spotkania. **Największymi bohaterami** wieczoru okazali się Mikkel Michelsen i Dominik Kubera, którzy zdobyli kluczowe punkty.
Po meczu kapitan Motoru, Jarosław Hampel, nie krył radości, ale podkreślał, że przed drużyną jeszcze ostatni krok. **"Cieszymy się z wygranej, ale zdajemy sobie sprawę, że to jeszcze nie koniec. Musimy być skoncentrowani na rewanżu i dać z siebie wszystko"** – powiedział Hampel.
Teraz przed lubelską drużyną **decydujące spotkanie**, które odbędzie się na własnym torze. Kibice z pewnością liczą na kolejny sukces i mistrzowską koronę, jednak zawodnicy są świadomi, że presja jest ogromna. Czy Motor Lublin obroni tytuł? Odpowiedź poznamy już wkrótce.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 30 września 2024