Pijany kierowca z Zamościa staranował znaki i mercedesa
Do niebezpiecznego incydentu doszło w Zamościu, gdzie nietrzeźwy kierowca zignorował przepisy ruchu drogowego, wjeżdżając na ulicę pod prąd. Podczas szaleńczej jazdy staranował znaki drogowe oraz pobliskie słupki, a jego ostatnią ofiarą okazał się zaparkowany mercedes. Całe zdarzenie rozegrało się w godzinach wieczornych, gdy ruch w okolicy był jeszcze wzmożony, co mogło doprowadzić do poważniejszych konsekwencji.
Jak się okazało, sprawca kolizji był pod wpływem alkoholu, a co więcej, miał już na swoim koncie zakaz prowadzenia pojazdów. Niestety, mimo tego, wsiadł za kółko, ignorując zarówno prawo, jak i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali na miejsce służby, które szybko przybyły, aby zabezpieczyć teren i zatrzymać nieodpowiedzialnego kierowcę.
Policja poinformowała, że kierowca będzie musiał odpowiedzieć przed sądem nie tylko za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale również za złamanie zakazu prowadzenia. Grożą mu surowe konsekwencje, w tym dalszy zakaz prowadzenia oraz kara więzienia. Na szczęście, nikt nie ucierpiał w wyniku tego incydentu, jednak zniszczenia w infrastrukturze drogowej oraz w uszkodzonym mercedesie są znaczące.
To kolejny przypadek w regionie, gdzie pijani kierowcy stwarzają zagrożenie na drogach, a służby apelują o rozwagę i rozsądek. Policja przypomina, że wsiadanie za kierownicę po alkoholu to nie tylko łamanie prawa, ale także narażanie życia swojego i innych.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 09 września 2024