Na rondzie prosto: Kierowca z Kraśnika wydmuchał ponad 2 promile
W Kraśniku doszło do niecodziennej sytuacji, kiedy 71-letni mężczyzna z powiatu kraśnickiego postanowił, że na rondzie... pojedzie prosto. Jego decyzja miała katastrofalne skutki – kierowca staranował znaki drogowe, uderzył w barierki, a uszkodzonym samochodem poruszał się dalej, dopóki nie zatrzymał go inny uczestnik ruchu drogowego.
Do incydentu doszło w godzinach popołudniowych, a świadkowie zdarzenia szybko wezwali służby. Jak się okazało, kierowca miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Jak sam tłumaczył, przyczyną jego nieodpowiedzialnego zachowania była frustracja spowodowana brakiem sklepu w pobliżu, gdzie mógłby zakupić więcej alkoholu.
To, co mogło skończyć się tragedią, na szczęście ograniczyło się do zniszczenia znaków drogowych oraz uszkodzenia barierek ochronnych. Kierowca nie odniósł poważnych obrażeń, a dzięki szybkiej reakcji innych uczestników ruchu, dalsze niebezpieczne sytuacje zostały uniknięte.
Policja zatrzymała 71-latka i przewiozła go na komisariat. Grozi mu teraz odpowiedzialność karna za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz za spowodowanie kolizji. Postępowanie w tej sprawie jest w toku, a kierowca może spodziewać się wysokiej grzywny oraz odebrania prawa jazdy.
To zdarzenie przypomina, jak niebezpieczne może być prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu. Nawet najmniejsza dawka może znacząco wpłynąć na zdolności kierowcy, co w tym przypadku mogło mieć tragiczne skutki. Służby apelują do kierowców o rozwagę i nie wsiadanie za kierownicę po alkoholu.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 07 września 2024