Mistrzowska forma. Orlen Oil Motor rozbił KS Apator Toruń i czwarty raz pojedzie w finale PGE Ekstraligi
Wiele osób postawiło już krzyżyk na lubelskich „Koziołkach”. Żużlowcy Orlen Oil Motoru, jak na mistrzów przystało, w wielkim stylu odrobili jednak 12 punktów straty z Torunia. W piątkowy wieczór Bartosz Zmarzlik i spółka rozbili u siebie KS Apator aż 59:31. Dzięki temu po raz czwarty w historii klubu, drużyna z Lublina awansowała do finału PGE Ekstraligi.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gospodarzy. Już w pierwszych biegach zawodnicy Orlen Oil Motoru zademonstrowali swoją dominację, zdobywając przewagę, której nie oddali do końca zawodów. Bartosz Zmarzlik, lider drużyny, po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych żużlowców na świecie, zdobywając kluczowe punkty i popisując się efektownymi przejazdami.
KS Apator Toruń, mimo ambitnej postawy, nie był w stanie przeciwstawić się naporowi gospodarzy. Lublinianie nie dali szans rywalom, a ich wysokie zwycięstwo to efekt nie tylko indywidualnych umiejętności zawodników, ale również doskonałej współpracy całej drużyny. Wysoka forma Orlen Oil Motoru budzi podziw i nadzieje na przyszłość, zwłaszcza w kontekście zbliżającego się finału, który zapowiada się jako prawdziwe święto żużla.
Przed zespołem z Lublina teraz wielkie wyzwanie - zdobycie tytułu mistrza Polski. Czwarty z rzędu finał to nie tylko powód do dumy, ale również ogromna motywacja do dalszej pracy. Kibice z niecierpliwością czekają na kolejny krok swoich ulubieńców, licząc na to, że Orlen Oil Motor po raz kolejny udowodni, że są najlepszym zespołem w kraju.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 13 września 2024