Mistrz w tarapatach: Orlen Oil Motor przegrywa z Apatorem
Drugi wyjazd Orlen Oil Motoru na Motoarenę w Toruniu zakończył się kolejną porażką. W niedzielnym meczu półfinałowym fazy playoff, lubelska drużyna nie sprostała zespołowi KS Apator, przegrywając 39:51. To wynik, który mocno komplikuje sytuację Orlen Oil Motoru w walce o finał.
Drużyna Apatora, która awansowała do najlepszej czwórki jako lucky looser, tym razem udowodniła swoją wartość na torze. Choć przed meczem faworytem wydawali się mistrzowie z Lublina, gospodarze z Torunia pokazali niezwykłą determinację i skuteczność, dominując przez większość wyścigów. Zawodnicy Apatora wykorzystali atut własnego toru, zaskakując rywali w kluczowych momentach spotkania.
Lubelskie "Koziołki" miały swoje momenty, ale zabrakło im stabilności i konsekwencji w kluczowych wyścigach. Zawodnicy Orlen Oil Motoru nie mogli znaleźć odpowiedzi na precyzyjne ataki torunian, a także nie wykorzystali kilku okazji, by odwrócić losy meczu. Sytuacja jest teraz trudna – aby awansować do finału, lublinianie będą musieli odrobić 12-punktową stratę w rewanżu.
Mistrz w tarapatach – to określenie najlepiej oddaje obecną sytuację Orlen Oil Motoru. Nadzieje kibiców, że zespół obroni tytuł, zostały poważnie zachwiane. W rewanżu lubelska drużyna musi zagrać na najwyższym poziomie, by pokonać Apatora i awansować do finału. Będzie to jednak zadanie niezwykle trudne, zważywszy na formę, jaką prezentują obecnie zawodnicy z Torunia.
Rewanżowy mecz odbędzie się w Lublinie, gdzie Orlen Oil Motor będzie musiał liczyć na wsparcie swoich kibiców oraz doskonałą dyspozycję liderów zespołu. Czy uda się odwrócić losy rywalizacji? Odpowiedź poznamy już za kilka dni.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 08 września 2024