Debiut nowego trenera Avii Świdnik na remis. Wisłoka Dębica grała do końca
Wojciech Szacoń w sobotę zadebiutował w roli pierwszego trenera Avii Świdnik. Niestety, oczekiwanego efektu „nowej miotły” zabrakło, ponieważ żółto-niebiescy po raz kolejny zgubili punkty na własnym stadionie. W piątym meczu przed własną publicznością Avia Świdnik zremisowała z Wisłoką Dębica 2:2, co oznacza, że drużyna po raz czwarty nie potrafiła dowieźć zwycięstwa do końca.
Mecz miał dramatyczny przebieg, a gospodarze mogli czuć się rozczarowani. Po udanym początku spotkania wydawało się, że trzy punkty zostaną w Świdniku. Avia objęła prowadzenie, kontrolując przebieg gry, jednak nie udało się im utrzymać przewagi. Zdeterminowana Wisłoka Dębica nie zamierzała odpuszczać i walczyła do samego końca, co przyniosło efekt w postaci wyrównującej bramki.
Szacoń, debiutujący na ławce trenerskiej, z pewnością odczuwał presję. Remis może być odbierany jako rozczarowanie, jednak biorąc pod uwagę formę przeciwników oraz trudności, jakie stawiała Wisłoka, nie jest to wynik tragiczny. Dla trenera to dopiero początek drogi z Avią, a kibice mają nadzieję, że wkrótce pojawią się pierwsze zwycięstwa.
Wisłoka Dębica, mimo że grała na wyjeździe, wykazała się wielką determinacją. Goście nie poddali się nawet w końcowych minutach, co ostatecznie pozwoliło im uratować jeden punkt po zdobyciu wyrównującego gola. Avia musi jednak poszukać stabilności w grze, jeśli chce liczyć na lepsze rezultaty w nadchodzących spotkaniach.
Podsumowując, debiut Wojciecha Szaconia przyniósł remis, a Avia Świdnik wciąż czeka na przełom. Kolejny mecz będzie ważnym sprawdzianem dla nowego trenera i jego podopiecznych.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 14 września 2024