2,2 promila i dziecko w aucie – skrajna nieodpowiedzialność na drodze
Przypadek z minionego dnia mrozi krew w żyłach. Na jednym z osiedli w naszym mieście, przypadkowy świadek zauważył kobietę, która zataczając się, wsiadła za kierownicę swojego auta. Widok ten natychmiast wzbudził podejrzenia. Mężczyzna postanowił nie pozostać obojętnym i powiadomił odpowiednie służby. Jak się okazało, kobieta miała 2,2 promila alkoholu w organizmie i wiozła w samochodzie swojego 8-letniego syna.
Policja, która szybko zjawiła się na miejscu, zatrzymała pojazd. Kobieta nie była w stanie logicznie odpowiadać na pytania funkcjonariuszy. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło obecność alkoholu w jej organizmie, a 8-letnie dziecko, które znajdowało się na tylnym siedzeniu, było zdezorientowane i wyraźnie przestraszone.
Sytuacja ta jest kolejnym przykładem skrajnej nieodpowiedzialności na drodze. Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to poważne zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale również dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. W tym przypadku, kobieta nie tylko ryzykowała własnym życiem, ale przede wszystkim życiem swojego dziecka.
Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji świadka, udało się zapobiec tragedii. Kobieta została zatrzymana, a dziecko przekazane pod opiekę ojca. Postępowanie karne toczy się w kierunku narażenia życia dziecka oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za takie przestępstwo grozi jej kara nawet do kilku lat więzienia oraz długoterminowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Warto podkreślić, że takie sytuacje zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać. Alkohol za kierownicą to wciąż ogromny problem na polskich drogach. Apelujemy do wszystkich świadków podobnych incydentów o reagowanie – to może uratować życie!
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 17 września 2024