Powódź w Zamościu: Koszty napraw mogą przekroczyć 6,7 mln zł
Po dwóch potężnych ulewach, które przeszły nad Zamościem, sytuacja w mieście staje się coraz bardziej dramatyczna. Już teraz wiadomo, że na naprawy zniszczeń powstałych w wyniku intensywnych opadów trzeba będzie przeznaczyć ponad 6,7 mln zł. Niestety, to może być dopiero początek wydatków, ponieważ szkody wciąż się ujawniają.
W ostatnich dniach, mieszkańcy Zamościa alarmują o coraz liczniejszych uszkodzeniach infrastruktury. Jednym z najbardziej niepokojących zjawisk są zapadające się nawierzchnie nawet na całkiem nowych ulicach. Władze miasta przyznają, że problem może być poważniejszy, niż początkowo zakładano, i nie wykluczają, że ostateczne koszty napraw przekroczą pierwotne szacunki.
Największe zniszczenia odnotowano w południowej i zachodniej części miasta, gdzie deszcze spowodowały lokalne podtopienia. Zalane zostały piwnice domów oraz tereny zielone, a także uszkodzone zostały chodniki i drogi. Szczególnie trudna sytuacja panuje na osiedlach, gdzie woda podmyła fundamenty niektórych budynków, co może prowadzić do konieczności przeprowadzenia kosztownych remontów.
Zarząd Dróg Miejskich oraz lokalne służby pracują teraz nad szczegółowym raportem, który określi pełny zakres szkód i pomoże w oszacowaniu rzeczywistych kosztów napraw. Władze Zamościa zwróciły się już o wsparcie finansowe do wojewody oraz rządu, argumentując, że miasto samo nie udźwignie tak dużego obciążenia finansowego.
Mieszkańcy obawiają się, że jeśli sytuacja nie zostanie szybko opanowana, szkody będą się pogłębiać, a ich życie codzienne ulegnie dalszemu utrudnieniu. Obecnie najważniejsze jest szybkie zidentyfikowanie i naprawienie najpoważniejszych uszkodzeń, aby zminimalizować ryzyko kolejnych katastrof.
Jedno jest pewne: przed Zamościem stoi trudne zadanie, a nadchodzące tygodnie będą kluczowe dla oceny skali zniszczeń i podjęcia niezbędnych działań naprawczych.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 29 sierpnia 2024