30-latek z Radomia przyłapany na kradzieży w puławskiej galerii handlowej
W miniony weekend, 30-letni mężczyzna z Radomia został zatrzymany na gorącym uczynku w jednej z galerii handlowych w Puławach. Mężczyzna, który prawdopodobnie nie pierwszy raz próbował swoich sił w tego typu działalności, używał specjalnie przygotowanej torby do ukrywania skradzionych przedmiotów. Wśród łupów znalazły się szczoteczki do zębów, kosmetyki, a nawet damska bielizna.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w godzinach popołudniowych, kiedy to czujność ochrony galerii została zwrócona na podejrzane zachowanie mężczyzny. Jak się okazało, 30-latek wszedł do sklepu z wcześniej przygotowaną torbą, która była wyłożona materiałem mającym na celu uniemożliwienie wykrycia przez bramki bezpieczeństwa skradzionych przedmiotów. W trakcie przeszukania torby, ochrona sklepu odkryła, że mężczyzna pakował do niej różnorodne produkty, które planował wynieść bez uiszczenia opłaty.
Zatrzymany został natychmiast przekazany w ręce policji, która szybko ustaliła, że mężczyzna pochodzi z Radomia i już wcześniej mógł być zamieszany w podobne incydenty. Za swój czyn, 30-latkowi grozi teraz nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, że kradzież w sklepie, niezależnie od wartości skradzionych przedmiotów, traktowana jest jako przestępstwo, które może mieć poważne konsekwencje prawne.
Warto podkreślić, że przypadki kradzieży w galeriach handlowych nie są rzadkością, a sklepy coraz częściej inwestują w zaawansowane technologie ochrony oraz szkolenia dla personelu, aby skuteczniej przeciwdziałać takim incydentom. Współpraca ochrony z lokalną policją przynosi efekty, co widać na przykładzie szybkiej interwencji w tej sprawie.
30-latek z Radomia prawdopodobnie nie spodziewał się, że jego plan może skończyć się tak poważnymi konsekwencjami. Teraz, zamiast cieszyć się swoimi "łupami", będzie musiał zmierzyć się z wymiarem sprawiedliwości.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 28 sierpnia 2024