Niespodzianka w Turcji – Holandia przegrywa z Turcją 2:4
Po zdecydowanie najlepszym występie na niemieckich boiskach i pewnej wygranej z Rumunią (3:0) wydawało się, że reprezentacja Holandii złapała formę i „przejedzie” się także po Turcji. Nic takiego nie miało jednak miejsca. To rywale długo prowadzili i dopiero w końcówce spotkania wielki faworyt przechylił szalę na swoją stronę.
„Pomarańczowi” po raz kolejny jednak nie zaspokoili oczekiwań swoich kibiców. Mimo dominacji w posiadaniu piłki i większej liczby strzałów na bramkę, to toczona w Stambule potyczka zakończyła się porażką Holendrów 2:4. Wynik ten jest szokujący zwłaszcza w kontekście dotychczasowych osiągnięć drużyny, która do tej pory prezentowała się bardzo dobrze w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Decydującym momentem spotkania było drugie trafienie Turcji w 80. minucie, gdy Ozan Tufan trafił do siatki, ustalając wynik na 3:2 dla gospodarzy. Pomimo desperackich prób Holendrzy nie zdołali odrobić strat i jeszcze w doliczonym czasie gry musieli uznać wyższość rywali, tracąc czwartego gola.
Trzeba przyznać, że Turcja zagrała zdecydowanie skuteczniej i wykorzystała każdą nadarzającą się okazję do strzału. Holenderscy obrońcy nie radzili sobie z szybkimi kontratakami przeciwników, co skutkowało brakami w defensywie i łatwymi stratami goli.
Porażka ta jest bolesną lekcją dla drużyny Franka de Boera, która teraz musi skoncentrować się na kolejnych meczach, aby odbudować morale zespołu i utrzymać szanse na awans na mistrzostwa Europy. Mimo że jeszcze wiele spotkań przed nimi, to wynik z Turcji stawia pod znakiem zapytania dotychczasową stabilność i pewność siebie Holendrów w kontekście międzynarodowych rozgrywek.
Następny mecz Holandii w eliminacjach do mistrzostw Europy odbędzie się z Macedonią Północną, która także nie jest łatwym przeciwnikiem. Drużyna musi teraz skoncentrować się na analizie błędów popełnionych przeciwko Turcji i szybkiej regeneracji przed kolejnymi wyzwaniami.
Mimo porażki, holenderscy kibice wierzą, że drużyna zdoła się podnieść i powrócić do swojej najlepszej formy. Czas pokaże, czy ta przegrana była jedynie chwilowym załamaniem czy też sygnałem do głębszych zmian w strategii i kompozycji zespołu.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 06 lipca 2024