W Legionowie termometry pokazały 35°C. A gdzie jest najcieplej w Lubelskiem?
Czerwiec żegna nas upalną, słoneczną pogodą. O godzinie 15 najcieplej, bo aż 35° Celsjusza było w podwarszawskim Legionowie. Każdy, kto wychodził z domu, odczuwał na własnej skórze siłę promieni słonecznych, które nie dawały wytchnienia nawet po południu.
W tym samym czasie w województwie lubelskim nie było o wiele chłodniej. Termometry również wskazywały na rekordowe wartości, 37° Celsjusza, czyniąc czerwiec jednym z najgorętszych miesięcy od lat. Taki skok temperatury nie jest zjawiskiem codziennym, nawet w czasach coraz bardziej dynamicznych zmian klimatycznych.
W całej Polsce ludzie starali się radzić sobie z falą upałów. W parkach miejskich i nad jeziorami tłumy szukały chłodniejszych miejsc, chroniąc się przed bezlitosnym słońcem. Nawet nocą temperatura nie spadała poniżej 20° Celsjusza, co dla wielu było wyzwaniem, zwłaszcza dla osób starszych i dzieci.
Jak taki upał wpływa na życie codzienne? Ekspertów nie trzeba przekonywać, że wysokie temperatury mogą mieć poważne konsekwencje dla zdrowia. Zmęczenie, przegrzanie organizmu, czy nawet udary cieplne stały się realnym zagrożeniem. Służby medyczne apelowały o ostrożność i picie dużej ilości wody, aby zapobiec odwodnieniu.
Pogodę czerwcową można uznać za wyjątkową, zarówno pod względem intensywności słońca, jak i wysokich temperatur. Klimatolodzy zwracają uwagę na rosnącą częstotliwość występowania takich ekstremalnych zjawisk, które wymagają od społeczeństwa dostosowania się do nowych warunków klimatycznych.
Choć czerwiec zaskoczył nas rekordami ciepła, nie sposób przewidzieć, czy podobne sytuacje będą się powtarzać w kolejnych latach. Jednak jedno jest pewne - coraz częściej będziemy świadkami nietypowych zjawisk pogodowych, które będą wymagały od nas większej elastyczności i gotowości do szybkiej adaptacji.
Opublikowano: 30 czerwca 2024