Zwłoki dwóch dziewczynek znalezione na pogorzelisku
W piątek rano na pogorzelisku w województwie małopolskim znaleziono ciała dwóch dziewczynek. W sprawie została zatrzymana matka, która jest podejrzewana o zabójstwo swoich dzieci.
Około godziny 7:00 rano policja otrzymała zgłoszenie o pożarze w jednym z domów na terenie małej miejscowości. Po przybyciu na miejsce strażacy ugasili ogień, a następnie natrafili na makabryczny widok - zwłoki dwóch dziewczynek w wieku 7 i 9 lat. Obie były w stanie zaawansowanego rozkładu.
Przeprowadzone na miejscu badania wykazały, że dziewczynki nie zginęły w wyniku pożaru, ale zostały zamordowane. Według wstępnych ustaleń, zostały uduszone przez swoją matkę, która następnie podpaliła dom, aby zatrzeć ślady zbrodni.
Po odnalezieniu zwłok, władze natychmiast podjęły działania w celu ustalenia tożsamości ofiar i sprawcy. Okazało się, że matka, 34-letnia kobieta, sama zadzwoniła na policję, informując o pożarze. Po przesłuchaniu przyznała się do zabicia córek. Motywem miały być problemy psychiczne, z którymi borykała się od dłuższego czasu.
Na razie nie ujawniono szczegółów dotyczących przebiegu zdarzeń, jednak wiadomo, że matka została zatrzymana i trafi do aresztu. Grozi jej dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo dwóch małoletnich dzieci.
Trwają dalsze czynności w celu wyjaśnienia całej sprawy. Rodzina i sąsiedzi są wstrząśnięci tragicznym zdarzeniem i trudno im uwierzyć, że matka była w stanie zrobić coś tak okrutnego. Cała społeczność małej miejscowości jest w żałobie po stracie dwóch niewinnych istnień.
Zdarzenia tego typu są niestety coraz częstsze w Polsce. Wielu rodziców nie potrafi poradzić sobie ze swoimi problemami i przemocą, co często kończy się tragedią. Niezbędne jest zwracanie uwagi na osoby w naszym otoczeniu, a w przypadku podejrzeń o przemoc czy problemy psychiczne, należy niezwłocznie reagować i szukać pomocy u specjalistów. Tylko w ten sposób można zapobiec podobnym tragediom.
Opublikowano: 11 maja 2024