Wystarczyła chwila, a seniorka oddała 270 tys. zł oszczędności
Policjanci z Lublina otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące oszustwa na „policjanta”. Tym razem ofiarą padła seniorka, która mając przeświadczenie, że jej oszczędności są zagrożone, przelała je na inne konta.
W ostatnich miesiącach wzrosła liczba przypadków, w których przestępcy podszywają się pod funkcjonariuszy policji, próbując wyłudzić pieniądze od naiwnych osób. Metody działania oszustów są coraz bardziej wyrafinowane, a ofiary często padają łupem manipulacji i strachu.
W przypadku seniorki z Lublina, oszuści skontaktowali się z nią telefonicznie, podając się za policjantów i twierdząc, że jej oszczędności są zagrożone przez przestępców. W celu „ochrony” pieniędzy kobieta została nakłoniona do przelania ich na inne konta, które rzekomo miały być bezpieczniejsze.
Niestety, seniorka uwierzyła w tę mistyfikację i przelała swoje oszczędności na wskazane przez oszustów konta bankowe. Dopiero po pewnym czasie, kiedy okazało się, że pieniądze zniknęły, zrozumiała, że padła ofiarą przestępstwa.
Podobne przypadki oszustw na „policjanta” są coraz częstsze nie tylko w Lublinie, ale również w innych regionach Polski. Policja apeluje o rozwagę i ostrożność oraz przypomina, że żaden prawdziwy policjant nie będzie wymagał przelania pieniędzy na inne konta, ani też nie będzie prosił o podanie poufnych danych przez telefon.
Warto pamiętać, że w przypadku otrzymania podejrzanego telefonu, należy sprawdzić autentyczność rozmówcy poprzez kontakt z lokalnym komisariatem lub innym organem ścigania. Nie należy podejmować żadnych działań na polecenie rzekomego funkcjonariusza, dopóki nie zostanie potwierdzona jego tożsamość.
Bezpieczeństwo finansowe jest jednym z podstawowych aspektów codziennego życia, dlatego warto być świadomym zagrożeń i nie dawać się zwieść oszustom, którzy podszywają się pod funkcjonariuszy policji. Edukacja i świadomość społeczna są kluczowe w walce z tego typu przestępstwami.
Opublikowano: 15 maja 2024