Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach
Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym.
Po ostatnich nieudanych wynikach i słabym początku rundy wiosennej, wydawało się, że Wisła Grupa Azoty nie będzie w stanie utrzymać się w lidze. Jednak drużyna nie poddawała się i dzięki ciężkiej pracy oraz determinacji udało im się odrobić straty i odzyskać szanse na pozostanie w ekstraklasie.
Spotkanie z Radunią było bardzo ważne dla puławskiej drużyny. W przypadku porażki szansa na utrzymanie znacznie by się zmniejszyła, dlatego piłkarze Wisły Grupa Azoty musieli zagrać na maksa. I tak też zrobili. Od pierwszych minut meczu byli zdecydowani, agresywni i zdeterminowani.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla Wisły Grupa Azoty. Bramki zdobyli Bartłomiej Wdowiak i Michał Stasiak. W drugiej połowie Radunia próbowała odrobić straty, jednak nie była w stanie pokonać dobrze grającej obrony puławian. W końcówce meczu, po szybkim kontrataku, Wisła Grupa Azoty zdobyła trzeciego gola, a jego autorem był Mateusz Sochacki.
Po meczu kibice Wisły Grupa Azoty byli w ekstazie. Ich ulubieni piłkarze pokazali, że potrafią walczyć i grać na najwyższym poziomie. Dzięki temu zwycięstwu puławska drużyna ma nadzieję na utrzymanie się w lidze i z pewnością będzie walczyć do końca.
Trener Mikołaj Raczyński był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników i podkreślał, że to nie było łatwe zwycięstwo. Radunia to bardzo ambitna drużyna, która również walczy o utrzymanie się w ekstraklasie.
Kolejne mecze będą decydujące dla Wisły Grupa Azoty. Drużyna musi utrzymać wysoką formę i kontynuować serię zwycięstw, aby zapewnić sobie pozostanie w lidze. Kibice wierzą w swoją drużynę i będą jej kibicować do końca sezonu.
Cenne zwycięstwo na Kaszubach daje Wisłe Grupie Azoty nowe siły i motywację do dalszej walki. Piłkarze wiedzą, że mają wsparcie swoich fanów i będą walczyć o każdy punkt. Czy uda im się utrzymać w lidze? Przekonamy się już niebawem.
Opublikowano: 04 maja 2024