Wiktor Przyjemski z Orlen Oil Motoru wygrał finał Brązowego Kasku, Bartosz Bańbor też na podium
W piątek pierwsza dwucyfrówka w PGE Ekstralidze, a w sobotę komplet punktów w finale Brązowego Kasku. Wiktor Przyjemski ostatnie dni może zaliczyć do bardzo udanych. Tym bardziej, że zawodnik lubelskich „Koziołków” wygrał zawody drugi raz z rzędu.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Przyjemski ma lekki kryzys formy. Po kilku niezbyt udanych występach, wielu kibiców zaczęło zastanawiać się, czy młody żużlowiec potrafi wrócić do swojej najlepszej dyspozycji. Jednakże Wiktor udowodnił wszystkim swoją klasę, prezentując znakomitą jazdę zarówno w lidze jak i podczas indywidualnych startów.
W zawodach PGE Ekstraligi, które odbyły się na torze Lubelskiego Klubu Żużlowego, Przyjemski pokazał nie tylko szybkość, ale także determinację. Od samego początku dał do zrozumienia rywalom, że nie zamierza oddać zwycięstwa bez walki. Wygrana w tak prestiżowych zawodach jak pierwsza dwucyfrówka jest nie tylko powodem do dumy dla samego zawodnika, ale również dla całego jego zespołu i fanów, którzy wspierają go na każdym kroku.
Następnego dnia, w finałowym starcie Brązowego Kasku, Przyjemski zaprezentował się równie imponująco. Mimo że konkurencja była silna, młody żużlowiec nie dał sobie zabrać zwycięstwa. Perfekcyjnie dobrana taktyka oraz bezbłędna jazda pozwoliły mu zdobyć maksymalną liczbę punktów, co zapewniło mu pierwsze miejsce na podium.
„To był niesamowity weekend dla mnie. Cieszę się, że mogłem pokazać swoją siłę i umiejętności na tak prestiżowych zawodach. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierają, mojej rodzinie, mojemu zespołowi oraz kibicom. Wasze wsparcie naprawdę daje mi dodatkową motywację do pracy nad sobą każdego dnia”, powiedział Wiktor Przyjemski po zakończeniu zawodów.
Zwycięstwa Przyjemskiego w obu tych ważnych dla żużlowej kariery zawodach nie tylko potwierdzają jego talent i umiejętności, ale także wskazują na świetną przyszłość tego młodego sportowca. Będziemy z niecierpliwością oczekiwać na jego kolejne występy na torze, wierząc, że będzie kontynuował serię sukcesów.
Opublikowano: 25 maja 2024