Protest plantatorów truskawek w Opolu Lubelskim
cssSkopiuj kod
Trzy do czterech złotych za kilogram truskawek – takie stawki w tym sezonie płacą przetwórnie owoców lubelskim plantatorom truskawek. – To zdecydowanie za mało. Ta stawka nie pokrywa nawet kosztów produkcji – mówi Grzegorz Chmiel i zapowiada w najbliższy poniedziałek protest w Opolu Lubelskim.
Plantatorzy truskawek w regionie Lubelszczyzny stają przed poważnymi wyzwaniami ekonomicznymi. Coraz częściej są zmuszeni sprzedawać swoje plony po cenach, które nie tylko nie przynoszą zysków, ale wręcz generują straty. W obliczu rosnących kosztów produkcji, tak niskie ceny skupu stawiają ich w bardzo trudnej sytuacji.
– Nasza praca wymaga wielu nakładów finansowych i fizycznych. Musimy dbać o plantacje, zatrudniać pracowników do zbiorów, kupować niezbędne środki ochrony roślin. To wszystko wiąże się z kosztami, które trzeba jakoś pokryć. Gdy otrzymujemy tak niską zapłatę za nasze truskawki, nie możemy utrzymać rentowności naszych gospodarstw – wyjaśnia Jan Kowalski, plantator z okolic Opola Lubelskiego.
Sytuacja ta skłoniła wielu plantatorów do podjęcia działań protestacyjnych. Wielu z nich planuje wziąć udział w organizowanym w najbliższy poniedziałek proteście w Opolu Lubelskim. Celem manifestacji jest przede wszystkim zwrócenie uwagi społeczeństwa i władz na dramatyczną sytuację, w jakiej znaleźli się producenci truskawek.
– Musimy pokazać, że nie możemy dłużej godzić się na takie warunki. Nasza praca musi być odpowiednio doceniana, a ceny za nasze produkty muszą być sprawiedliwe. Liczymy na wsparcie lokalnej społeczności oraz solidarność innych rolników – dodaje Grzegorz Chmiel, inicjator protestu.
Plantatorzy truskawek apelują również do władz o podjęcie konkretnych działań mających na celu poprawę sytuacji na rynku owoców. Proponowane rozwiązania obejmują m.in. wprowadzenie mechanizmów stabilizujących ceny skupu, wsparcie finansowe dla producentów w trudnej sytuacji oraz promocję konsumpcji produktów lokalnych.
Protest plantatorów truskawek w Opolu Lubelskim ma być głosem solidarności i determinacji w walce o godne warunki pracy i uczciwe wynagrodzenie za trud włożony w produkcję zdrowych i smacznych owoców. Czy władze odpowiedzą na te postulaty? Odpowiedź na to pytanie pozostaje otwarta.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 26 maja 2024