Po ponad pięciu latach zmienił urząd. U wojewody zarobi mniej niż u prezydenta
Po ponad pięciu latach służby u boku prezydenta Michała Litwiniuka (PO), Maciej Buczyński postanowił podjąć nowe wyzwanie i zmienić miejsce pracy. Od wtorku, zgodnie z oficjalną nominacją, objął stanowisko szefa bialskiej delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Decyzja ta zaskoczyła nie tylko kolegów z pracy, ale i samą lokalną społeczność, która przez lata kojarzyła Buczyńskiego z jego aktywną rolą w ratuszu. Zmiana stanowiska oznacza nie tylko nowe obowiązki, ale również niższe wynagrodzenie - jak twierdzi sam zainteresowany.
„Przede wszystkim zależało mi na nowym wyzwaniu oraz możliwości rozwoju zawodowego. Delegatura Urzędu Wojewódzkiego to dla mnie zupełnie nowe pole działania, w którym chcę się sprawdzić” - przyznał Maciej Buczyński w krótkim oświadczeniu dla prasy.
Nowe stanowisko wymagać będzie od niego zarówno umiejętności zarządzania, jak i znajomości lokalnych realiów oraz potrzeb społeczności. Jednakże, jako doświadczony urzędnik samorządowy, Buczyński ma za sobą bogate doświadczenie, które może okazać się nieocenione w jego nowej roli.
Choć nowe wyzwanie może przynieść ze sobą pewne trudności, to jednak Buczyński patrzy w przyszłość z optymizmem. „Wierzę, że dzięki współpracy z zespołem delegatury oraz zaangażowaniu lokalnej społeczności, będziemy mogli skutecznie realizować cele i zadania stawiane przed nami przez władze wojewódzkie” - podkreślił nowo mianowany szef.
Choć finansowe aspekty nie były głównym czynnikiem decydującym, warto zauważyć, że Maciej Buczyński będzie zarabiał mniej niż dotychczas w ratuszu. Niemniej jednak, dla niego priorytetem było podjęcie nowego wyzwania i możliwość pełniejszego zaangażowania się w służbę dla lokalnej społeczności.
Przyszłość bialskiej delegatury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego wydaje się być obiecująca pod nowym kierownictwem. Czas pokaże, jakie zmiany przyniesie za sobą ta kadrowa rotacja, a także jak Maciej Buczyński poradzi sobie w nowej roli.
Opublikowano: 15 maja 2024