lublin i okolice - informacje

Zostawiłem w kopalni kawał serca


Zostawiłem w kopalni kawał serca

  

Kasjan Wyligała, były prezes LW Bogdanka, odnosi się do swojej sytuacji z klarownością i pewnością. Mimo trudności, jakie spotkały go w ostatnich miesiącach, zachowuje spokój i przekonanie o swojej niewinności. W rozmowie z nami opowiada o swoich przeżyciach oraz spojrzeniu na całą sytuację.

Nie jestem o nic podejrzany – podkreśla Wyligała na wstępie. To zdanie stanowi punkt wyjścia do jego opowieści o działaniach służb i całej sytuacji, która wokół niego się wytworzyła. Dla niego kluczowe jest zachowanie spokoju i zaufanie do procesu prawidłowego działania organów ścigania.

Nie mam sobie nic do zarzucenia – dodaje stanowczo. Jego postawa jest wyrazem pewności siebie i przekonania o braku winy. Mimo towarzyszących mu trudności, pozostaje niewzruszony w swoim przekonaniu.

Rozmówca przyznaje, że sytuacja, w jakiej się znalazł, jest dla niego trudna. Jednakże nie pozwala sobie na załamanie, skupiając się na prowadzeniu własnej obrony i udowodnieniu swojej niewinności. Wykonują po prostu swoją pracę – komentuje działania służb, zachowując dystans i profesjonalizm.

Choć wiele osób mogłoby być załamanych w takiej sytuacji, Wyligała nie traci wiary w sprawiedliwość i proces prawa. Jego pewność siebie i spokój są wyrazem nie tylko jego charakteru, ale także przekonania o swojej niewinności.

Kasjan Wyligała, mimo trudności, zachowuje dystans i spokój. Jego postawa wobec zarzutów jest jasna i zdecydowana. Nie zamierza się poddawać, skupiając się na swojej obronie i udowodnieniu swojej niewinności. Cała sytuacja jest dla niego trudna, ale nie załamuje go – wręcz przeciwnie, dodaje mu sił i determinacji.



Opublikowano: 26 kwietnia 2024

Dodaj komentarz! Subskrybuj! Wspieraj LubelakEU


...


Regulaminy Bez hejtu i mowy nienawiści.
Popisz się z kulturą osobistą 🌹.
?/a>