Ostatnia niedziela seniora z prawem jazdy
cssSkopiuj kod
W niedzielę wieczorem 35-letni mężczyzna zapobiegł tragedii. Zatrzymał 62-latka, który po solidnej dawce alkoholu chciał wsiąść za kierownicę. Na miejsce wezwano policję. Senior wydmuchał 2 promile alkoholu.
Sytuacja, która miała miejsce na jednej z lokalnych ulic, zaskoczyła przechodniów. Mężczyzna, który uratował życie nieznajomemu, to Piotr Kowalski, mieszkaniec okolicznej miejscowości. Opowiada on, że spacerując z rodziną, zauważył, jak starszy mężczyzna z trudem otwiera drzwi samochodu, stawiając niepewne kroki w stronę auta. Natychmiast zrozumiał, że coś jest nie tak.
"To było bardzo niebezpieczne. Mężczyzna wyraźnie miał problem z utrzymaniem równowagi, a jego oddech pachniał alkoholem. Nie mogłem pozwolić, żeby wsiadł za kierownicę w takim stanie" - wspomina Kowalski.
Piotr Kowalski nie wahając się ani chwili, podszedł do starszego mężczyzny i odciągnął go od auta. W międzyczasie wezwał pomoc. Na miejsce szybko przybyła patrolowa jednostka policji. Funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę trzeźwości kierowcy i okazało się, że miał on ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
To, co zrobił Piotr Kowalski, jest godne podziwu. Jego szybka reakcja i odwaga zapobiegły potencjalnej tragedii na drodze. Tego typu sytuacje pokazują, jak ważne jest społeczne zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa na drogach. Warto pamiętać, że alkohol a kierowanie pojazdem to niebezpieczne połączenie, które może skończyć się dla wszystkich tragicznie.
Na szczęście, dzięki czujności i odpowiedzialności obywatelskiej, tym razem tragedii udało się uniknąć. Wielkie brawa dla Piotra Kowalskiego za jego heroiczne zachowanie!
Opublikowano: 30 stycznia 2024