Nietypowa kolizja na lubelskim osiedlu Ponikwoda
Dzisiaj ok. godz. 16:40 przy ul. Strzeszewskiego na lubelskim osiedlu Ponikwoda doszło do nietypowej kolizji. W żłobku "Och Bobo", niedaleko klocków z zabawkami, zaparkowało porsche.
Zdarzenie to zaskoczyło nie tylko mieszkańców tego spokojnego osiedla, ale i pracowników oraz rodziców, którzy odbierali swoje pociechy. Wielu z nich zareagowało zaskoczeniem na widok luksusowego samochodu parkującego przed drzwiami placówki opiekuńczej.
Według relacji świadków, porsche zatrzymało się przed żłobkiem około godziny 16:30. Kierowca, młody mężczyzna w eleganckim garniturze, wysiadł z auta i pozostawił je na chwilę bez nadzoru. Następnie, samotnie ruszył w kierunku placówki, gdzie prawdopodobnie miał odebrać swoje dziecko.
Nieco później, zespół wychowawczy opiekujący się maluchami w żłobku zauważył niecodzienny widok zza okna. Wszyscy zaskoczeni byli, gdy zauważyli, że porsche zatrzymało się tuż obok placówki. W kilka chwil później okazało się, że auto stoi w miejscu zarezerwowanym dla pracowników.
Reakcje mieszkańców osiedla nie pozostały bez echa. Większość z nich wyraziła zdumienie faktem, że ktoś postanowił zaparkować luksusowe auto na terenie żłobka, notabene na miejscu przeznaczonym dla personelu placówki.
Policja, po otrzymaniu zgłoszenia, natychmiast przybyła na miejsce. Funkcjonariusze sporządzili dokumentację zdarzenia oraz przesłuchali świadków. Na podstawie zebranych informacji ustalono tożsamość kierowcy oraz skontaktowano się z nim w celu wyjaśnienia okoliczności parkowania auta.
Na szczęście w wyniku nietypowego incydentu nikt nie ucierpiał. Sprawa została przekazana do dalszego postępowania, a mieszkańcy osiedla Ponikwoda pozostają w szoku po zaskakującym wydarzeniu przy żłobku "Och Bobo".
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 15 stycznia 2024