Morsy świętowały Nowy Rok
Morsy świętowały Nowy Rok "Lubelskie morsy tradycyjnie powitały nowy rok po swojemu. W szampańskim nastroju skoczyły do Zalewu Zemborzyckiego".
Co roku w wielu miastach polskich grupy morsów spotykają się, aby wspólnie powitać Nowy Rok. Nie inaczej jest w Lublinie, gdzie od lat odbywa się tradycyjny skok do zimnej wody Zalewu Zemborzyckiego.
Tegoroczne świętowanie Nowego Roku przez lubelskie morsy było wyjątkowe. Mimo że woda w zalewie była wyjątkowo zimna, to nie przeszkodziło to w zabawie i radości. Morsy, ubrane w kolorowe kostiumy i nakrycia głowy w kształcie karpia, skakały do wody w szampańskim nastroju.
Tradycyjnie, morsy przywitały Nowy Rok przez wykonanie swojego charakterystycznego krzyku, który rozbrzmiewał nad zalewem. W tym roku, ze względu na ograniczenia związane z pandemią, nie było tak wielu uczestników jak zwykle, ale to nie przeszkodziło w dobrej zabawie i wspólnym świętowaniu.
Po skoku do wody, morsy wraz z towarzyszącymi im widzami udali się na gorącą herbatę i tradycyjne potrawy, takie jak bigos czy kiełbaski z grilla. Wśród uczestników nie zabrakło także muzyki i tańców, co jeszcze bardziej podkreśliło radosną atmosferę tego wydarzenia.
Morsy świętowały Nowy Rok w Lublinie już po raz kolejny, a ta tradycja cieszy się coraz większą popularnością. Wielu mieszkańców i turystów przybywa, aby wspólnie powitać nowy rok w nietypowy sposób. To także okazja do integracji i zabawy w gronie przyjaciół i rodziny.
Podsumowując, morsy w Lublinie tradycyjnie powitały Nowy Rok w swoim własnym, niepowtarzalnym stylu. Pomimo zimnej wody i ograniczeń związanych z pandemią, nie zabrakło dobrej zabawy, śmiechu i radości. To kolejny dowód na to, że morsy są nie tylko odważne, ale także pełne pozytywnej energii i gotowe na wspólne celebrowanie wyjątkowych chwil.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 01 stycznia 2024