MKS FunFloor znowu tanio skóry nie sprzedał, ale zaliczył drugą porażkę w Lidze Europejskiej [zdjęcia]
Drugie spotkanie w ramach fazy grupowej Ligi Europejskiej nie przyniosło zmiany dla drużyny MKS FunFloor Lublin. Po drugiej porażce, tym razem z francuskim Neptunes Nantes, zespół znalazł się na ostatnim miejscu w tabeli swojej grupy.
Po pierwszym meczu z rumuńskim CSM Bukareszt, w którym lubelscy siatkarze przegrali 28:29, wszyscy liczyli na poprawę w kolejnym spotkaniu. Niestety, nie udało się to zespółowi prowadzonemu przez trenera Jacka Ziębę. Mimo wyrównanej gry przez większość meczu, Neptunes Nantes okazało się lepszym rywalem i wygrało 34:29.
W pierwszym secie MKS FunFloor długo utrzymywał się na prowadzeniu, jednak na końcówce popełnili kilka błędów, co przesądziło o wyniku tej partii. W drugim secie gra była jeszcze bardziej wyrównana, jednak ponownie to francuski zespół okazał się skuteczniejszy i wygrał 30:28.
Kolejne sety przebiegały już pod dyktando Neptunes Nantes. W trzecim secie MKS FunFloor nie potrafił odpowiedzieć na ataki rywali i przegrał 21:25. W ostatniej partii spotkania francuski zespół też nie dał żadnych szans lubelskiej drużynie i wygrał wysoko 34:29.
Dla MKS FunFloor to już druga porażka w fazie grupowej Ligi Europejskiej. W kolejnym meczu, który odbędzie się 12 listopada, lubelscy siatkarze zmierzą się z niemieckim Rhein-Neckar Löwen Mannheim, który również przegrał swoje dwa pierwsze spotkania.
Po dwóch porażkach z rzędu, drużyna z Lublina musi szybko znaleźć sposób na poprawę swojej gry, aby jeszcze walczyć o awans do kolejnej fazy rozgrywek. Niestety, brak skuteczności w ataku i błędy w obronie są głównymi problemami, z którymi musi zmierzyć się zespół Jacka Zięby.
MKS FunFloor pozostaje jednak optymistyczny i wierzy w swoje umiejętności. Sięgając po tytuł mistrza Polski w poprzednim sezonie, drużyna udowodniła, że potrafi grać na najwyższym poziomie. Teraz czas na udowodnienie swojej wartości także na arenie międzynarodowej.
W sobotnim meczu z Neptunes Nantes wyróżnili się Bartłomiej Lipiński, który zdobył 11 punktów oraz prowadzący zespół Wojciech Żaliński, który zanotował 9 asów i 3 bloki. Niestety, to nie wystarczyło, aby pokonać francuski zespół, który zdominował grę w ataku i obronie.
Mimo porażki, MKS FunFloor nie przestaje walczyć i liczy na wsparcie swoich kibiców w nadchodzących meczach. Lubelscy siatkarze są gotowi do dalszej walki o zwycięstwa w Lidze Europejskiej.
Neptunes Nantes to zespół, który dwa lata temu wywalczył brązowy medal Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie francuski klub zajął 7. miejsce w lidze, jednak w tym sezonie pokazuje swoją siłę także na arenie europejskiej. Dla MKS FunFloor to trudny rywal, jednak drużyna nie poddaje się i będzie dalej walczyć o swoje cele.
Opublikowano: 13 stycznia 2024