Igielitowy stok za miliony nie działa od kilku sezonów
Uruchomiony dekadę temu igielitowy stok w Międzyrzecu Podlaskim już kolejny sezon nie będzie otwarty. Przyczyną tej decyzji są względy ekonomiczne, jak tłumaczy dyrektor miejscowego MOSiR-u. Ta wiadomość jest dużym zaskoczeniem dla miłośników sportów zimowych i mieszkańców miasta, którzy cieszyli się możliwością uprawiania narciarstwa przez cały rok.
Stok igielitowy, otwarty w 2014 roku, szybko stał się popularnym miejscem rekreacji. Jego zaletą była dostępność przez cały rok, co pozwalało na uprawianie narciarstwa niezależnie od warunków pogodowych. Dla wielu młodych adeptów sportów zimowych była to doskonała okazja do nauki i doskonalenia swoich umiejętności bez konieczności wyjazdu w góry.
Jednakże, jak zaznacza dyrektor MOSiR-u, utrzymanie stoku jest kosztowne. „Koszty utrzymania i eksploatacji igielitu, wraz z niezbędnymi naprawami oraz inwestycjami w sprzęt, są wysokie. Niestety, wpływy z biletów oraz inne przychody nie pokrywają tych wydatków” – tłumaczy dyrektor. W rezultacie, decyzja o zamknięciu stoku na kolejny sezon była nieunikniona.
Mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego wyrażają swoje rozczarowanie tą decyzją. Wielu z nich podkreśla, że stok igielitowy był ważnym elementem oferty rekreacyjnej miasta. „To ogromna strata dla naszej społeczności” – mówi jedna z mieszkanek. „Dzięki stokowi nasze dzieci miały dostęp do sportu, który w innym przypadku byłby dla nich trudno dostępny”.
Jednocześnie pojawiają się głosy krytyczne wobec zarządzania obiektem. Niektórzy mieszkańcy uważają, że MOSiR mógł lepiej gospodarować zasobami i szukać dodatkowych źródeł finansowania, aby uniknąć zamknięcia stoku. „Może warto było pomyśleć o sponsorach czy większej promocji stoku w regionie” – sugeruje lokalny przedsiębiorca.
W obliczu zamknięcia stoku igielitowego, MOSiR zapowiada, że będzie starał się wprowadzić inne formy rekreacji i sportu dla mieszkańców. „Pracujemy nad nowymi projektami, które będą atrakcyjne i dostępne dla wszystkich. Chcemy, aby nasz ośrodek sportu i rekreacji wciąż był miejscem, gdzie każdy może aktywnie spędzać czas” – zapewnia dyrektor.
Nie jest to jednak łatwe zadanie. Miasto będzie musiało stawić czoła wyzwaniom związanym z ograniczonym budżetem i rosnącymi kosztami utrzymania obiektów sportowych. Mimo to, nadzieje na poprawę sytuacji nie gasną. Wielu mieszkańców liczy na to, że w przyszłości stok igielitowy znów zostanie otwarty, a MOSiR znajdzie sposób na jego rentowne funkcjonowanie.
Wspomnienie o igielitowym stoku pozostanie w pamięci mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego na długo. Był to symbol determinacji i innowacyjności, który przez lata przyciągał zarówno lokalnych narciarzy, jak i turystów z okolicznych miejscowości. Teraz pozostaje jedynie mieć nadzieję, że miasto znajdzie sposób na przywrócenie tej unikalnej atrakcji sportowej.
Opublikowano: 10 grudnia 2023