48-latek z Lublina aresztowany za serię kradzieży w szpitalach
48-letni mieszkaniec Lublina wpadł w ręce policji po dokonaniu kradzieży w Łęcznej. To jednak nie koniec jego problemów z wymiarem sprawiedliwości. Policjanci ustalili, że mężczyzna systematycznie plądrował szafki i kieszenie ubrań pozostawianych w szpitalnych szatniach w całym województwie lubelskim.
Śledczy odkryli, że działalność przestępcza 48-latka była znacznie bardziej rozległa, niż początkowo sądzono. Jego proceder polegał na wykorzystywaniu momentów nieuwagi personelu medycznego oraz pacjentów, aby niezauważenie kraść wartościowe przedmioty. Często wybierał szpitale i przychodnie, gdzie przebrany za personel medyczny, mógł swobodnie poruszać się po korytarzach i wchodzić do szatni. Jego łupem padały przede wszystkim pieniądze, telefony komórkowe, zegarki oraz biżuteria.
Do przełomu w śledztwie doszło, gdy policjanci z Łęcznej otrzymali zgłoszenie o podejrzanym mężczyźnie kręcącym się po jednym ze szpitali. Dzięki szybkiemu i skutecznemu działaniu funkcjonariuszy, udało się zatrzymać złodzieja na gorącym uczynku. Mężczyzna nie stawiał oporu, a podczas przeszukania jego osoby i miejsca zamieszkania, odnaleziono wiele skradzionych przedmiotów.
48-latek został zatrzymany i aresztowany na 3 miesiące. Policja nie wyklucza, że może on odpowiadać za więcej kradzieży, dlatego śledztwo jest kontynuowane. Mężczyźnie grozi znacznie dłuższa odsiadka, zwłaszcza jeśli zostaną mu udowodnione wszystkie zarzuty. Za kradzież w warunkach recydywy, kodeks karny przewiduje surowe kary, a w przypadku kradzieży z włamaniem, kara może wynosić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa 48-latka z Lublina zwróciła uwagę mediów i opinii publicznej na problem bezpieczeństwa w szpitalach i innych placówkach medycznych. Dyrekcje szpitali zaczęły wprowadzać dodatkowe środki ostrożności, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Wśród proponowanych rozwiązań są m.in. montaż kamer monitoringu w newralgicznych miejscach, wprowadzenie identyfikatorów dla personelu oraz systematyczne kontrole osób wchodzących na teren szpitali.
Policja apeluje do wszystkich osób, które mogły paść ofiarą kradzieży w szpitalach lub mają jakiekolwiek informacje na temat działalności zatrzymanego mężczyzny, o zgłaszanie się na komisariaty. Tylko dzięki współpracy z obywatelami możliwe będzie pełne wyjaśnienie sprawy i ukaranie sprawcy.
Na razie, 48-latek z Lublina pozostaje w areszcie, a prokuratura przygotowuje się do postawienia mu zarzutów. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd, jednak już teraz wiadomo, że jego przestępcza działalność na długo zapadnie w pamięć mieszkańcom województwa lubelskiego.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 05 grudnia 2023