Radni chcą rozmawiać z mieszkańcami w podziemiach ratusza
Ratownicy demokracji, czy może tylko chętni do nowatorskich rozwiązań? Radni Białej Samorządowej, w nieustannej próbie zbliżenia się do mieszkańców, zaproponowali nietypowe miejsce na spotkania - podziemia ratusza. Choć pomysł wydaje się być śmiałym krokiem, budzi również pewne kontrowersje.
Pomysłodawcy argumentują, że spotkania w podziemiach ratusza przyniosą nową jakość w dialogu między radnymi a mieszkańcami. Ma to być symboliczny gest otwarcia się na potrzeby społeczności oraz chęć bliskiego kontaktu z jej członkami. "Podziemia to metafora, która idealnie oddaje nasze intencje - chcemy schodzić do głębi spraw, zagłębiać się w problemy i szukać rozwiązań" - podkreśla radna Anna Nowak.
Jednakże, nie wszyscy są przekonani do tego niecodziennego pomysłu. Krytycy wskazują na potencjalne trudności techniczne oraz brak odpowiedniego przygotowania infrastrukturalnego. "Czy podziemia są bezpieczne? Czy mają odpowiednie zaplecze techniczne, aby móc zorganizować tam spotkania? To pytania, na które musimy znaleźć odpowiedź, zanim podejmiemy decyzję" - komentuje radny Jan Kowalski.
Na razie, pomysł budzi więcej pytań niż odpowiedzi. Jednakże, warto docenić inicjatywę radnych do szukania nowych form dialogu z mieszkańcami. Może to być krok w kierunku większej partycypacji społecznej oraz budowania zaufania między władzą a społeczeństwem.
Czy spotkania w podziemiach ratusza okażą się strzałem w dziesiątkę, czy też tylko eksperymentem bez większego efektu? Odpowiedzi na to pytanie poznamy wraz z rozwojem sytuacji i reakcjami społeczności lokalnej.
Opublikowano: 14 listopada 2023