Krzysztof Szewczyk (Polski Cukier AZS UMCS): Będą wzmocnienia, a zespół będzie robił postępy
We wtorkowy wieczór w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli można było zobaczyć w akcji najlepszy zespół Euroligi z poprzedniego sezonu. Fenerbahce Alagoz Holding nie pozostawił gospodyniom żadnych złudzeń i rozgromił Polski Cukier AZS UMCS 85:50.
Jak doszło do tak wysokiej porażki gospodarzy? Ekipa z Lublina, chociaż ambitnie rozpoczęła mecz, nie była w stanie sprostać tempu narzucanemu przez turecki zespół. Już na początku spotkania Fenerbahce zdobywało punkty z każdej pozycji, a ich obrona nie dawała rywalom szans na efektywne akcje. Polski Cukier AZS UMCS próbował znaleźć swoją drogę do kosza, ale często kończyło się to stratą piłki lub zmuszonymi rzutami z daleka.
Co było kluczowe dla zwycięstwa Fenerbahce? Trener Burak Emre Güngör doskonale przygotował swoich zawodników do tego starcia. Ich szybka gra przełamująca oraz skuteczność rzutów za trzy punkty sprawiły, że Fenerbahce z łatwością budowało swoją przewagę. Dodatkowo, turecki zespół dominował na zbiórkach, zarówno w ataku, jak i w obronie, co pozwoliło im kontrolować przebieg całego meczu.
Reakcje po meczu: Trener Polskiego Cukru AZS UMCS, Mariusz Dziurdzia, przyznał po spotkaniu, że jego zespół nie był dzisiaj w stanie rywalizować z tak silnym przeciwnikiem jak Fenerbahce. Jednocześnie podkreślił, że taka porażka może być dla jego zawodników cennym doświadczeniem przed kolejnymi wyzwaniami ligowymi.
<
p>Podsumowanie: Mecz Fenerbahce Alagoz Holding - Polski Cukier AZS UMCS pokazał wyraźną różnicę między jednym z najlepszych zespołów Euroligi a drużyną, która aspiruje do osiągnięcia wyższego poziomu. Dla Fenerbahce był to udany występ, który potwierdza ich aspiracje do dalszych sukcesów w międzynarodowych rozgrywkach. Z kolei Polski Cukier AZS UMCS musi wyciągnąć wnioski z tego spotkania i skoncentrować się na dalszej poprawie swojej gry, aby w przyszłości móc skuteczniej rywalizować z takimi rywalami jak Fenerbahce.
Opublikowano: 01 listopada 2023