Cudowne ocalenie mężczyzny z zimna przez policjantów
Jeden z mieszkańców województwa mazowieckiego cudem uniknął zamarznięcia, dzięki pomocy policjantów. 56-latek, prawie nagi, spędził noc w przydrożnym rowie, leżąc w samej koszulce. Gdy znaleźli go funkcjonariusze, mężczyzna był wychłodzony i na skraju życia.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, w okolicy wsi Borowo, funkcjonariusze zauważyli leżącego w przydrożnym rowie mężczyznę. Był on tylko w koszulce, a temperatura powietrza spadła poniżej zera. Policjanci natychmiast zareagowali i udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy.
Po przewiezieniu go do szpitala okazało się, że 56-latek był w bardzo ciężkim stanie. Gdyby nie szybka interwencja policjantów, mężczyzna mógłby nie przeżyć tej nocy. Lekarze potwierdzili, że każda minuta była dla niego cenna w walce o przetrwanie.
Według relacji mężczyzny, ten samotny spacer miał być dla niego chwilą relaksu i odpoczynku od codziennych problemów. Niestety, skończyło się to dramatycznie, gdy zaczął padać deszcz i temperatura spadła poniżej zera. W przypływie złego samopoczucia, 56-latek zasnął w przydrożnym rowie i stracił przytomność.
Policjanci, którzy udzielili mu pomocy, zostali docenieni przez lokalną społeczność. Wielu mieszkańców wsi Borowo wyraża swoją wdzięczność i uważa ich za bohaterów. Funkcjonariusze jednak skromnie odpowiadają, że po prostu wykonali swoją pracę i pomagali człowiekowi w potrzebie.
Incydent ten jest przestrogą dla wszystkich, aby w okresie zimowym nie lekceważyć niskich temperatur i zawsze zwracać uwagę na odpowiednie ubranie. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, mężczyzna uniknął tragicznego losu i może cieszyć się swoim drugim życiem.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 16 listopada 2023