Znieważył Funkcjonariuszy Publicznych: 46-latek z Zamościa Czeka na Wyrok
46-letni mieszkaniec Zamościa musi się liczyć z karą 3 lat pozbawienia wolności po tym, jak dopuścił się znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Do incydentu doszło w minioną sobotę na terenie dworca kolejowego, gdzie mężczyzna zaczął rzucać pod adresem funkcjonariuszy inwektywy, a także fizycznie ich szarpać i grozić. Funkcjonariuszami, którzy stali się ofiarami tego ataku, byli mundurowi ze Straży Ochrony Kolei.
Cała sytuacja zaczęła się niewinnie. Mężczyzna, widocznie zdenerwowany, próbował wejść na teren dworca bez biletu. Na jego drodze stanęli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, którzy poprosili go o opuszczenie terenu lub zakup biletu. W odpowiedzi na prośbę funkcjonariuszy, 46-latek zareagował agresją słowną i fizyczną. Zaczął używać wulgarnych słów i obrażać strażników, a następnie przeszedł do czynów, szarpiąc jednego z nich za mundur.
Interwencja nie zakończyła się na słowach. Mężczyzna zaczął grozić funkcjonariuszom, twierdząc, że zna wpływowe osoby i że "jeszcze będą tego żałować". Zachowanie to natychmiast przyciągnęło uwagę innych pasażerów, którzy zaczęli nagrywać incydent telefonami komórkowymi. Dzięki temu zabezpieczono materiał dowodowy, który posłużył później policji.
Na miejsce wezwano patrol Policji, który zatrzymał agresora i przewiózł go na komisariat. Podczas przesłuchania mężczyzna nie wykazywał skruchy, a wręcz przeciwnie, kontynuował obraźliwe wypowiedzi pod adresem funkcjonariuszy. Przeprowadzone badania wykazały, że w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia funkcjonariuszy publicznych oraz groźby karalnej. Mężczyźnie postawiono zarzuty, a sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Zgodnie z obowiązującym prawem, za znieważenie funkcjonariusza publicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Znieważenie funkcjonariuszy publicznych jest poważnym przestępstwem, które podważa autorytet i szacunek wobec osób pełniących służbę publiczną. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei mają za zadanie zapewnienie bezpieczeństwa na terenie dworców i pociągów, a ich praca często wiąże się z narażaniem własnego życia i zdrowia. Dlatego też przepisy prawa surowo karzą wszelkie przejawy agresji i zniewagi wobec tych osób.
Sprawa 46-latka z Zamościa pokazuje, że agresywne zachowanie wobec funkcjonariuszy nie pozostaje bez konsekwencji. Przypomina również o konieczności przestrzegania prawa i szacunku dla osób, które dbają o nasze bezpieczeństwo. Bez względu na okoliczności, agresja nie jest rozwiązaniem i prowadzi jedynie do pogorszenia sytuacji oraz surowych sankcji prawnych.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 01 października 2023