Świdnik: Nigdy o nich nie zapomnimy
17 października na zawsze pozostawi ranę w sercach świdniczan i świata sportu. Tego dnia, w 1998 roku zginął Janusz Kasperek, mistrz akrobacji samolotowych. Sześć lat później w tragicznych okolicznościach życie stracili siatkarze Avii – Łukasz Jałoza, Jakub Zagaja i Wojciech Trawczyński.
Janusz Kasperek zginął nieopodal Janowa, w ówczesnym województwie siedleckim. Około godziny 16:08, wraz z
Avią, która wracała z meczu w Bielsku Podlaskim, samolotem PZL-104 Wilga 35. Niestety, w okolicach miejscowości Maleszowa maszyna uległa awarii i rozbiła się. Wszyscy na pokładzie zginęli na miejscu. To był cios dla polskiego sportu, szczególnie dla środowiska siatkarskiego.
Janusz Kasperek był jednym z najwybitniejszych polskich pilotów akrobacyjnych. Jego pasja do lotnictwa rozpoczęła się w wieku 15 lat. W ciągu swojej kariery zdobył wiele tytułów mistrzowskich, reprezentując Polskę na arenie międzynarodowej. Jego śmierć była ogromną stratą dla społeczności lotniczej, a także dla wszystkich, którzy mieli przyjemność z nim współpracować.
Tragedia Avii to kolejny czarny dzień w polskim sporcie. Łukasz Jałoza, Jakub Zagaja i Wojciech Trawczyński byli młodymi, utalentowanymi siatkarzami, którzy mieli przed sobą świetlaną przyszłość. Ich nagła śmierć wstrząsnęła nie tylko ich rodzinami i bliskimi, ale również całym środowiskiem sportowym. Avia traciła nie tylko zawodników, ale także przyjaciół i wzorce do naśladowania dla młodszych adeptów siatkówki.
17 października pozostanie zawsze w pamięci tych, którzy pamiętają Janusza Kasperka i siatkarzy Avii. To data, która przypomina nam o kruchym i nieprzewidywalnym charakterze życia, o tym, jak ważne jest docenianie każdej chwili i każdej osoby w naszym otoczeniu. Niech pamięć o tych, którzy odeszli zbyt wcześnie, będzie dla nas wszystkich przestrogą i inspiracją do działania.
Opublikowano: 17 października 2023