Nowa ustawa dotycząca handlu w niedziele: Czy Polacy wrócą do swobodnych zakupów?
Od 2018 roku Polacy mogą zrobić zakupy tylko w wybrane niedziele w roku. Decyzja ta wzbudziła wiele kontrowersji i podzieliła społeczeństwo. Dla niektórych było to wyraz dbałości o czas spędzany z rodziną, dla innych zaś ograniczenie wolności. Obowiązująca ustawa wprowadziła rygorystyczne ograniczenia dotyczące handlu w niedzielę, co zmusiło sklepy do zamknięcia w większość weekendów. Jednakże, po kilku latach obowiązywania tej regulacji, coraz więcej głosów w społeczeństwie podnosi kwestię konieczności zmiany obecnych przepisów.
Opozycja, która przejmie władzę, zapowiada jednak, że to może się zmienić. W czasie kampanii wyborczej słyszeliśmy obietnice polityków, którzy zapowiadali liberalizację handlu w niedziele. Według nowych propozycji, sklepy miałyby większą swobodę w ustalaniu dni i godzin otwarcia, co z kolei przyczyniłoby się do zwiększenia konkurencji na rynku oraz do poprawy sytuacji pracowników handlu, którzy często skarżą się na niskie płace i brak elastyczności w grafiku pracy.
Jednak czy powrót do swobodnego handlu w niedzielę jest właściwym krokiem? O ile dla niektórych byłby to powrót do wygodnych zakupów w wolne dni, o tyle inni obawiają się, że liberalizacja handlu może prowadzić do jeszcze większego komercjalizacji życia i dalszego pogłębiania problemu konsumpcjonizmu. Ponadto, istnieje obawa, że zwiększenie dostępności do sklepów w niedzielę może doprowadzić do dalszego zubożenia życia rodzinnego, gdyż czas wolny od pracy stanie się jeszcze bardziej skomercjalizowany.
Jakie są argumenty za liberalizacją handlu w niedziele? Zwolennicy zmian argumentują, że większa swoboda w handlu przyczyni się do zwiększenia konkurencji na rynku, co z kolei może prowadzić do obniżenia cen oraz poprawy warunków pracy dla pracowników. Dodatkowo, zwiększenie dostępności sklepów w niedziele może być korzystne dla osób, które z różnych powodów nie mogą robić zakupów w dni powszednie.
Niemniej jednak, przeciwnicy zmian również mają swoje racje. Obawiają się oni, że liberalizacja handlu może prowadzić do dalszej dezintegracji życia społecznego i zwiększenia presji konsumpcyjnej na jednostkę. Ponadto, istnieje ryzyko, że zwiększona dostępność sklepów w niedzielę może prowadzić do marginalizacji innych wartości, takich jak czas spędzony z rodziną czy odpoczynek.
Wniosek jest więc taki, że debata nad liberalizacją handlu w niedziele jest niezmiernie złożona. Istnieją zarówno argumenty za, jak i przeciw, które należy uwzględnić podczas podejmowania decyzji w tej sprawie. Kluczowe będzie znalezienie złotego środka, który uwzględni zarówno potrzeby konsumentów, jak i ochronę wartości społecznych. Czy Polacy wrócą do swobodnych zakupów w niedziele? Czas pokaże, jakie decyzje podejmą przyszłe rządy.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 18 października 2023