lublin i okolice - informacje

Lubelskie: Emerytka jest załamana. Budowali chodnik i rozebrali jej płot


Lubelskie: Emerytka jest załamana. Budowali chodnik i rozebrali jej płot

  

W ciągu jednej nocy, bez uprzedzenia, zniknął z betonowej granicy prywatnej posesji w Biszczy, powiat biłgorajski, długoletni płot. Spory betonowy mur, stanowiący ochronę i prywatność właścicielki, został rozebrany, pozostawiając jedynie spustoszenie i zaskoczenie. Właścicielka, Pani Elżbieta Nowak, nie kryje oburzenia i niepokoju.

"Z dnia na dzień, bez jakiejkolwiek oficjalnej informacji został rozebrany, a właściwie zburzony betonowy płot przy prywatnej posesji w Biszczy (pow. biłgorajski). Właścicielka jest oburzona. Bezradnie pyta: Jak tak można?" - tak brzmiał jej pierwszy komentarz na ten temat. Bez jakiegokolwiek ostrzeżenia, bez konsultacji, jej prywatność została naruszona w najbardziej bezczelny sposób.

Decyzja o zburzeniu płotu wywołała falę oburzenia wśród mieszkańców okolicy. Niejasność co do sprawców i motywów działania budzi zrozumiałe zaniepokojenie. Wątpliwości wzbudza również brak jakichkolwiek formalnych procedur związanych z rozbiórką takiej skali. Właścicielka, nie mogąc doczekać się wyjaśnień, zdecydowała się zgłosić sprawę na policję.

Jednakże, mimo zgłoszenia incydentu, sprawa nie układa się prosto. Brak świadków, niewielka ilość poszlak oraz brak motywacji dla potencjalnych sprawców komplikują śledztwo. W takiej sytuacji trudno jest osiągnąć konkretne rezultaty. Właścicielka, choć zrozpaczona, nie traci jednak nadziei na odzyskanie sprawiedliwości.

Intencje sprawców pozostają tajemnicą, co jedynie podsyca spekulacje wśród społeczności lokalnej. Wielu spekuluje, że może być to działanie związane z konfliktem sąsiedzkim lub też próbą bezprawnego przejęcia terenu. Jednakże, to tylko domysły, których nie potwierdzają żadne dowody.

Sytuacja ta rzuca również światło na kwestię ochrony prywatności i bezpieczeństwa na terenach prywatnych. Pomimo istniejących przepisów prawnych, działania takie jak zburzenie płotu mogą być przeprowadzone w sposób nielegalny i bezkarny. Warto zatem zastanowić się nad koniecznością wzmocnienia przepisów zabezpieczających prywatność i własność.

Dla Pani Nowak sprawa zburzenia płotu jest nie tylko kwestią materialną, ale również emocjonalną. Bezpieczeństwo jej rodziny oraz poczucie prywatności zostało naruszone w sposób drastyczny. Oczekuje ona nie tylko sprawiedliwości, ale również zapewnienia, że podobne incydenty nie będą miały miejsca w przyszłości.

W obliczu braku konkretnych informacji, dochodzenie w sprawie zburzenia betonowego płotu w Biszczy pozostaje otwarte. Mieszkańcy wciąż obserwują sytuację z niepokojem, a właścicielka walczy o przywrócenie spokoju i bezpieczeństwa na swojej posesji.



Opublikowano: 07 października 2023

Dodaj komentarz! Subskrybuj! Wspieraj LubelakEU


...


Regulaminy Bez hejtu i mowy nienawiści.
Popisz się z kulturą osobistą 🌹.
?/a>