Dobra passa Chełmianki brutalnie przerwana przez beniaminka, Siarka w końcówce pokonała Orlęta
lessSkopiuj kod
To nie była udana sobota dla naszych trzecioligowców. Swoje mecze przegrały: Avia i Świdniczanka, ale także: Chełmianka i Orlęta Spomlek. Drużyna Grzegorza Bonina dostała lanie 1:6 od Wiślan Jaśkowice. Co więcej, na swoim stadionie. Z kolei drużyna Radzynia Podlaskiego długo trzymała się dzielnie w starciu z Siarką Tarnobrzeg. Ostatecznie przegrała jednak 0:3.
Sobotnie zmagania trzecioligowców przyniosły wiele emocji i niespodzianek. Zwłaszcza porażka Avii, która na własnym terenie musiała uznać wyższość rywali. Wiślan Jaśkowice okazali się zdecydowanie lepszą drużyną tego dnia, pozostawiając przeciwnikowi niewiele szans na skuteczne działanie.
Świdniczanka również nie miała powodów do radości, przegrywając swój mecz. Choć próbowała stawić czoła rywalom, to ostatecznie musiała uznać ich wyższość. Jednakże, w sportach drużynowych, porażka jednego dnia nie musi oznaczać kresu nadziei na przyszłe sukcesy.
Podobnie było z Chełmianką i Orlętami Spomlek. Choć wyniki meczów nie były korzystne dla tych zespołów, to ciężka praca na treningach i determinacja mogą przynieść pozytywne rezultaty w przyszłości.
Na drugim biegunie emocji znajdowało się starcie drużyny Radzynia Podlaskiego z Siarką Tarnobrzeg. Mimo że ostatecznie wynik nie był korzystny dla gospodarzy, to jednak ich determinacja i walka do ostatnich minut meczu zasługują na uznanie.
Mimo porażek, sobota na trzecioligowych boiskach dostarczyła wielu emocji kibicom i przypomniała, że w sporcie zawsze można liczyć na niespodzianki.
Opublikowano: 07 października 2023