Chełmianka przegrywa u siebie z Wiślanami Jaśkowice
Długo wydawało się, że piłkarze Chełmianki szybko zrehabilitują się za ostatnią wpadkę przed własną publicznością. W miniony weekend biało-zieloni przegrali u siebie z Wiślanami Jaśkowice aż 1:6. W piątek drużyna Grzegorza Bonina prowadziła w Krakowie z Garbarnią 1:0, ale w końcu przegrała 1:2.
W pierwszej połowie meczu z Wiślanami Jaśkowice, Chełmianka grała bardzo słabo. Mimo że gra toczyła się na ich boisku, to to goście byli bardziej aktywni i skuteczni. Już w 5. minucie meczu, Wiślani objęli prowadzenie po strzale z rzutu wolnego. Po tej bramce, biało-zieloni próbowali się odbić i stworzyć sytuacje pod bramką rywali, ale bez większego skutku. W 37. minucie doszło do kolejnego gola dla Wiślan, tym razem po błędzie w obronie Chełmianki.
Druga połowa meczu była jeszcze gorsza dla gospodarzy. Już w 46. minucie Wiślani zdobyli trzecią bramkę, a w 61. minucie podwyższyli na 4:0. W końcówce meczu, Chełmianka zdołała strzelić honorowego gola, ale to nie było już w stanie odwrócić losów spotkania. Wiślani jeszcze dwukrotnie trafili do siatki, ustalając wynik na 6:1.
Niestety, to kolejna bardzo słaba gra Chełmianki na własnym boisku. W poprzednim meczu przed własną publicznością przegrali z liderem ligi, a teraz ulegli drużynie z dolnej części tabeli. To bardzo zmartwiające dla kibiców, którzy liczyli na poprawę wyników po ostatniej wygranej na wyjeździe.
Następny mecz Chełmianka rozegra u siebie z Pogonią Szczecin. Mam nadzieję, że tym razem uda się odnieść zwycięstwo i zaprezentować lepszą grę. W końcu piłkarze muszą się zrehabilitować przed swoją publicznością i udowodnić, że potrafią wygrywać na własnym boisku.
Natomiast w piątek drużyna Grzegorza Bonina zagrała wyjazdowy mecz z Garbarnią. W pierwszej połowie biało-zieloni prowadzili 1:0, ale niestety w drugiej połowie gospodarze zdołali odwrócić losy spotkania i wygrać 2:1. To bardzo bolesna porażka dla Chełmianki, która była bliska zdobycia cennego punktu na wyjeździe.
Bardzo ważne jest teraz, aby piłkarze nie załamali się po tych dwóch porażkach i w dalszym ciągu walczyli o jak najlepsze wyniki w kolejnych meczach. Mam nadzieję, że trener Bonin zdoła skutecznie poprowadzić zespół i znaleźć sposób na wyjście z kryzysu. Kibice Chełmianki zasługują na dobrą grę i wyniki, więc teraz trzeba się skupić na poprawieniu sytuacji w lidze.
Trzeba pamiętać, że piłka nożna to nie tylko wyniki, ale również nieustanna walka i dążenie do poprawy swoich umiejętności. Mam nadzieję, że piłkarzom Chełmianki uda się to udowodnić w kolejnych meczach i zakończyć sezon z dobrym wynikiem.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 13 października 2023