Goncalo Feio (Motor Lublin): Nie ma u nas zakazu strzelania zza pola karnego
Po dramatycznym spotkaniu, które od samego początku trzymało kibiców w napięciu, Motor Lublin zdołał pokonać na własnym boisku ekipę Stali Rzeszów wynikiem 3:2. To zwycięstwo jest ogromnym krokiem naprzód dla drużyny, która dzięki niemu wskoczyła na drugie miejsce w tabeli. Przed meczem nikt nie spodziewał się, że pojedynek będzie tak zacięty, a emocje sięgną zenitu.
Jak po tak emocjonującym spotkaniu podsumowali je trener Stali Rzeszów oraz Goncalo Feio, szkoleniowiec Motoru? Zarówno dla jednej, jak i drugiej drużyny był to mecz o ogromne znaczenie - walka o pozycję w tabeli była widoczna na każdym kroku.
"To był niezwykle trudny mecz dla naszej drużyny. Motor Lublin okazał się godnym przeciwnikiem, który nie odpuszczał do ostatniego gwizdka sędziego. Niestety, nie udało nam się utrzymać prowadzenia i straciliśmy cenne punkty. Jednakże, jestem dumny z zaangażowania moich zawodników, którzy walczyli do końca", powiedział trener Stali po zakończeniu spotkania.
"To było fantastyczne widowisko dla kibiców. Obie drużyny dały z siebie wszystko, co miały. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku i sposobu, w jaki nasi zawodnicy stawili czoła trudnej rywalizacji. Mamy teraz silną pozycję w tabeli i będziemy dalej pracować, by utrzymać ten poziom.", komentował Goncalo Feio, trener Motoru Lublin.
To zwycięstwo na pewno na długo pozostanie w pamięci kibiców obu drużyn. Mecz pełen zwrotów akcji, bramek i napięcia udowodnił, dlaczego piłka nożna jest jednym z najbardziej emocjonujących sportów na świecie. Teraz obie drużyny przygotowują się do kolejnych wyzwań, ale to spotkanie na pewno zostanie długo wspominane na stadionach Motoru Lublin i Stali Rzeszów.
Opublikowano: 04 września 2023