Horror z happy-endem. Platinum Motor w półfinale PGE Ekstraligi
Platinum Motor pokonał For Nature Solutions Apator 49:41 i awansował do półfinału PGE Ekstraligi. Mecz był jednak pełen zwrotów akcji i wielkiego napięcia, co sprawiło, że kibice dostali prawdziwy horror z happy-endem.
W pierwszej części spotkania to gospodarze przejęli inicjatywę i wygrywali większość biegów. Po dziewięciu wyścigach prowadzili już 30:24 i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby odnieść pewne zwycięstwo.
Jednak ekipa For Nature Solutions Apatora nie zamierzała się poddać i w kolejnych biegach zaczęła odrabiać straty. W końcu w 14. wyścigu GKM wygrał aż 5:1, co pozwoliło im na wyrównanie stanu meczu na 41:41.
W decydującym biegu o awans Platinum Motor wystawił do walki najlepszą parę - Piotra Protasiewicza i Bartosza Zmarzlika. Ci dwaj zawodnicy wspaniale się spisali i wygrali bieg 5:1, dzięki czemu drużyna z Lublina mogła cieszyć się ze zwycięstwa 49:41.
Wynik ten jednak nie oddaje w pełni tego, co działo się na torze. Mecz był pełen niespodzianek i zwrotów akcji, co sprawiło, że kibice nie mogli oderwać się od wydarzeń na żużlowym owalu.
Ostatecznie to Platinum Motor awansował do półfinału PGE Ekstraligi, gdzie zmierzy się z drużyną Fogo Unii Leszno. Będzie to niewątpliwie emocjonujący pojedynek, który z pewnością przyciągnie wielu fanów żużla.
Mecz Platinum Motor vs For Nature Solutions Apator pokazał, że żużel potrafi być nie tylko sportem, ale także prawdziwą rozrywką. Takie emocje, jakie mogliśmy oglądać na torze w Lublinie, są nie do przecenienia i sprawiają, że żużel jest jednym z najpopularniejszych sportów w Polsce.
Gratulujemy Platinum Motorowi awansu do półfinału i życzymy im powodzenia w kolejnych meczach. A kibicom żużla polecamy śledzenie wydarzeń na torze, bo nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć i kiedy czeka nas prawdziwy horror z happy-endem.
Opublikowano: 20 sierpnia 2023