Lublinianka pożegnała Tomasza Brzyskiego i III ligę
Przy okazji sobotniego meczu Lublinianki ze Stalą Stalowa Wola gospodarze mieli okazję pożegnać Tomasza Brzyskiego, który ogłosił, że kończy karierę. To był też ostatni występ podopiecznych Radosława Adamczyka w III lidze, bo już od dawna było jasne, że na Wieniawie będą musieli się pożegnać z tym poziomem rozgrywek.
Tomasz Brzyski przez wiele lat był ważną postacią w Lubliniance. W barwach tego klubu rozegrał ponad 200 meczów, strzelając 24 gole. Wielokrotnie był kapitanem drużyny i jednym z liderów na boisku. Jego umiejętności i zaangażowanie zawsze doceniane były przez kibiców i kolegów z drużyny.
Po meczu z Stalą Stalowa Wola odbyło się uroczyste pożegnanie Tomasza Brzyskiego. Na murawie Wieniawy zostały rozłożone banery z podziękowaniami dla piłkarza, a na trybunach kibice wywiesili szaliki z jego imieniem. Wszyscy obecni na stadionie żegnali Brzyskiego gromkimi brawami i oklaskami.
Tomasz Brzyski podczas swojego pożegnalnego występu miał okazję pokazać jeszcze raz swoje umiejętności. W 36. minucie meczu wykorzystał rzut wolny i zdobył gola na 2:0 dla Lublinianki. To był piękny sposób na zakończenie swojej bogatej kariery piłkarskiej.
Po zakończeniu meczu wszyscy piłkarze i trenerzy Lublinianki podszedł do Brzyskiego, aby osobiście pożegnać się z nim. Wszyscy wyrazili mu swoją wdzięczność za lata spędzone w klubie oraz życzyli mu powodzenia w przyszłości. Brzyski był wzruszony tymi gestami i podziękował wszystkim za wsparcie i pamięć.
Dla Lublinianki to był wyjątkowy dzień. Pożegnali nie tylko jednego z najważniejszych piłkarzy w historii klubu, ale także III ligę. W kolejnym sezonie drużyna będzie grać w niższej klasie rozgrywkowej, ale na pewno będzie walczyć o powrót do III ligi. Miejmy nadzieję, że kiedyś uda się im to zrealizować.
Tomasz Brzyski jest kolejnym piłkarzem, który zakończył swoją karierę w Lubliniance. W ostatnich latach do klubu zaczęli dołączać młodzi i utalentowani zawodnicy, którzy teraz stanowią o sile drużyny. Dzięki nim Lublinianka może liczyć na sukcesy w przyszłości. Miejmy nadzieję, że wkrótce zobaczymy nowych liderów na boisku, którzy będą w stanie zastąpić takich piłkarzy jak Tomasz Brzyski.
Podsumowując, sobota była wyjątkowym dniem dla Lublinianki. Pożegnali nie tylko jednego z najlepszych piłkarzy w historii klubu, ale także III ligę. To był emocjonujący i wzruszający moment dla wszystkich obecnych na stadionie. Teraz pozostaje nam tylko życzyć Tomaszowi Brzyskiemu powodzenia w kolejnej życiowej przygodzie oraz drużynie Lublinianki dużo sukcesów w przyszłości.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 17 czerwca 2023