Pogromca Feio w obronie trenera - skandaliczne zachowanie asystenta
Martin Bielec, asystent Goncalo Feio w Motorze Lublin, udzielił wywiadu dla portalu sport.pl, w którym zdecydowanie stanął w obronie swojego byłego szefa. Portugalczyk oskarżał klub o skandaliczne zachowanie i bezpodstawne rozwiązanie kontraktu. Jednak wobec tych zarzutów odpowiedział mu jego własny były asystent, rzucając nowe światło na całą sytuację.
W poniedziałek na łamach sport.pl ukazał się wywiad z Martinem Bielem, w którym ten oskarżał Motor Lublin o nieetyczne działanie wobec Feio. Zarzucał mu również, że klub rozwiązał z nim kontrakt bezpodstawnie, bez winy ze strony trenera. Jednak według relacji samego klubu, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.
We wtorek tuż przed godziną 22 klub wydał specjalne oświadczenie, w którym udzielił odpowiedzi na zarzuty Bieleca. Według Motoru, kontrakt z Feio został rozwiązany zgodnie z obowiązującymi zasadami i nie ma mowy o jakimkolwiek nieetycznym działaniu wobec trenera.
Klub wyjaśnił również, że decyzja o rozwiązaniu kontraktu była wynikiem słabych wyników drużyny oraz niesatysfakcjonującej pracy trenera. Jednocześnie przypomniał, że Feio był zatrudniony tylko na pół roku, a w tym czasie nie udało mu się osiągnąć żadnych sukcesów z drużyną.
W oświadczeniu klubu można również przeczytać, że zarzuty Bieleca są nieprawdziwe i nie mają żadnego oparcia w faktach. Wszystkie decyzje dotyczące kontraktu z trenerem zostały podjęte w sposób profesjonalny i zgodny z obowiązującymi przepisami.
Mimo to, wywiad z Martinem Bielecem wywołał spore poruszenie w środowisku piłkarskim. Wielu ekspertów i kibiców wyraża swoje zdanie na temat całej sytuacji, jednak ostateczne rozstrzygnięcie należy do klubu Motor Lublin i jego władz.
Na podstawie: Źródła
Opublikowano: 24 maja 2023