Platinum Motor Lublin tuż za Spartą Betard Wrocław przed rewanżami w PGE Ekstralidze
W siódmej kolejce PGE Ekstraligi każdy z meczów miał wyraźnego faworyta. Nie było niespodzianek i każdy z gospodarzy pewnie zwyciężył w swoim spotkaniu. To kolejny weekend, który potwierdza dominację drużyn grających na własnym boisku.
Stal Gorzów miała nieco trudniejsze zadanie podejmując zespół z Lublina, ale mimo to nie dała sobie odebrać zwycięstwa. Choć goście nie łatwo się poddawali, to ostatecznie gospodarze wygrali 52:38, udowadniając, że ich forma na własnym torze jest imponująca.
Podobnie było w starciu między Falubazem Zielona Góra a zespołem z Tarnowa. Choć goście próbowali stawić czoła mocnej drużynie gospodarzy, to ostatecznie musieli uznać wyższość rywali, którzy wygrali 53:37.
W Krakowie Unia również nie pozwoliła sobie na wpadkę. Gospodarze od samego początku narzucili tempo rywalizacji i pewnie pokonali zespół z Wrocławia 58:32. To kolejne trzy punkty, które utrzymują Unię w czołówce tabeli.
Włókniarz Częstochowa, grający u siebie, również nie zawiedli swoich kibiców. Choć mecz z Betard Spartą Wrocław był zacięty, to ostatecznie gospodarze wygrali 50:40, potwierdzając swoją dominację na własnym torze.
W ten weekend kibice mogli być pewni, że ich ulubione drużyny nie zawiodą ich na własnym stadionie. Wyniki kolejki potwierdzają, że walka o mistrzostwo jest niezwykle zacięta, a każdy punkt zdobyty na własnym boisku ma ogromne znaczenie.
Opublikowano: 29 maja 2023